Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Koronawirus. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Koronawirus. Pokaż wszystkie posty

środa, 23 sierpnia 2023

Autorytet bez przeprosin

Kościół posiada autorytet z Bożego nadania, który nie zależy od systemu politycznego. Dlatego pastorzy/starsi muszą nauczyć się korzystać z niego bez przeprosin szczególnie wtedy, gdy cesarz wymaga od nich i od Kościoła czegoś, co stoi w jawnej sprzeczności z Bożym Słowem np. prośba o poparcie/błogosławieństwo w niesprawiedliwej wojnie, limit nieszczepionych na nabożeństwie, zakaz odwiedzania chorych w szpitalach, milcząca akceptacja prawa do zabijania nienarodzonych, zakaz nazywania aktów homoseksualnych/cudzołóstwa grzechem i niemoralnością itd. 

Zadaniem Kościoła jest oznajmianie wszystkim ludziom, że wszelkie kolano, również cesarza, powinno ugiąć się z wiarą i czcią przed większym Królem - Jezusem, by pełnić Jego wolę.

piątek, 28 października 2022

Czy Gdańsk jest Miastem Równości?


Nie wiem kim są urzędnicy prowadzący facebookowy profil Miasto Gdańsk, lecz przekazywanie własnych przekonań światopoglądowych używając jako tuby oficjalnej strony mojego miasta jest po prostu nieetyczne. To dzielenie mieszkańców, którzy jak wiadomo - różnią się np. w kwestii etycznej oceny zachowań homoseksualnych. I mamy do tego prawo. 

Co więcej, jak pamiętamy - niestety Gdańsk nie zdał egzaminu z równości i różnorodności. Miasto wprowadzało segregację i dyskryminację wobec nieszczepionych mieszkańców (np. Lodowisko Miejskie). Wiele dzieci poczuło się skrzywdzonych i dyskryminowanych przez Miasto Gdańsk. Dobrze, że się z tego wycofano, lecz wstyd i niechlubna historia pozostały.

piątek, 1 kwietnia 2022

Wizjoner Zdrowia

Nagroda darwinizmu i doboru naturalnego wśród ludzi zwana dla niepoznaki "Nagrodą Wizjonerów Zdrowia" przyznana Ministrowi Zdrowia Adamowi Niedzielskiemu.

Dorobek zwycięzcy:
200 tys. nadmiarowych zgonów, utrwalanie braku opieki medycznej, segregacji, dyskryminacji, chorób psychicznych, depresje u młodzieży, domowe więzienie zdrowych ludzi, niszczenie więzi rodzinnych...
A to wszystko z powodu wirusa, który decyzją NFZ od 1 kwietnia stanie się zwykłą infekcją.
No ale to wizjoner. O 200 tysięcy słabszych, schorowanych osobników mniej. Nagroda się należy jak psu kość!
Boże, chroń nas przed wojną, zarazą, powodzią i takimi "wizjonerami zdrowia".

piątek, 25 marca 2022

Gdańskie autobusy hipokryzji

"Tolerancyjne" Miasto Gdańsk ponownie szumnie wraca do narracji o równościowym traktowaniu wszystkich ludzi. Oto na autobusach miejskich pojawiły się hasła jak na poniższej grafice: "Szanuję wszystkich, ale... tu nie ma miejsca na ale!". Oraz hasło: "Gdańsk miastem równości". 

Uśmiechnąłem się jadąc za takim autobusem, bo pamięć jeszcze mi nie szwankuje. 

Pomyślałem, że najwidoczniej ktoś w siedzibie miasta ma wyrzuty sumienia po wstydliwym udziale w dyskryminacyjnym szaleństwie szczepionkowym. I próbuje odbudować wizerunek miasta jako rzekomo szanującego wszystkich bez wyjątku i bez żadnych "ale". 

Po chwili jednak naszła mnie smutna refleksja, że może ktoś po prostu kłamie? Wszak jeszcze dwa miesiące temu, pisałem o "równym traktowaniu w mieście tolerancji" nieszczepionych dzieci, którym na MIEJSKIM gdańskim lodowisku panie kazały marznąć w ujemnych temperaturach i czekać na kolejną godzinę wejścia, gdy jednocześnie na ich oczach wchodzili ci "równiejsi", ci bardziej szanowani, a więc zaszczepieni, gdyż przecież miejsca do jeżdżenia było jeszcze sporo. Szanujemy cię, dziecko, ALE... tak kazali nam cię traktować! "Ale"? Nie ma przecież "ale"! Czytaj: tak CHCEMY cię traktować. 

Drogie Miasto Gdańsk, kiedy utrwala się segregację i nierówność, to nie wybrnie się z tego autobusem obklejonym pustymi sloganami. O wiele większą siłę mają czyny, które każą nazywać te pojazdy "autobusami hipokryzji". Jeśli jednak już chcecie, Państwo, użyć miejskich środków transportu, by nam coś zakomunikować, to o wiele większą siłę i autentyczność miałyby słowa: "Przepraszamy. Nigdy więcej segregacji i nierówności!". 

Mniej słów, a jakże bardziej wiarygodnie!

piątek, 11 lutego 2022

Witaj w więzieniu

Rozmawiałem właśnie przez telefon ze znajomą z Włoch. Kraj-więzienie. 90% zaszc*epionych. Bez certyfikatu nie wejdziesz do autobusu. Bez certyfikatu dzieci i młodzież nie mogą pójść na pizzę z resztą klasy. Bez certyfikatu jesteś pod-człowiekiem.

Znajoma jest zaszc*epiona. Pfizer "ofiarował" jej prawa obywatelskie na 6 miesięcy. Musiała to zrobić, by wyjść z domu do pracy, do sklepu, utrzymać rodzinę. Ludzie chodzą się szc*epić ze łzami w oczach, niczym zakładnicy bandyckiej napaści. Robią to, by przeżyć.
Dosłownie.
A zagrożeniem dla ich przeżycia nie jest wirus, lecz banda ciemiężców w garniturach (wspierana przez media), która napadła na ich pracę, utrzymanie, godność, rodzinę.
Oczywiście pandemia w owym kraju-więzieniu trwa. Zdrowi są więzieni w domach, a zaszc*epieni zarażają zaszc*epionych. Jeśli politycy i służalcze im media się nie opamiętają z tego szaleństwa, spodziewajmy się świeżego powiewu z Kanady w Europie.
Oby.
Normalność tak czy siak wróci. Pytanie tylko czy ciemiężcy zdążą się opamiętać i wycofać, czy będą szli na konfrontację ze społeczeństwem, które ma dość niemoralnych segregacji, bandyckich szantaży, kłamstw i ucisku.

wtorek, 8 lutego 2022

Ech, ci niebezpieczni foliarze!

"Sposób, w jaki Skinner traktuje krytyków swojej teorii i każdego, kto ośmiela się z nim nie zgadzać, jest szczególnie interesujący. Pisze on, co następuje: „Literatura wolności może inspirować fanatyczną opozycję przeciwko praktykom kontrolowania, by powodować neurotyczne a nawet psychopatyczne reakcje. Takie są właśnie objawy niezrównoważenia psychicznego (emocjonalnego) u osób, znajdujących się pod bardzo silnym wpływem tej literatury”. 

Każdy, kto występuje przeciwko B. F. Skinnerowi, jest neurotykiem bądź psychopatą. Przywodzi to na myśl stosowane gdzieniegdzie praktyki zamykania opozycjonistów w szpitalach dla umysłowo chorych, bez procesu i wyroku sądowego. To, co mówi Skinner, ma więc taki sens: Jeśli występujesz przeciwko moim poglądom, jesteś rzeczywiście neurotykiem lub osobnikiem emocjonalnie niezrównoważonym. Następnie wymienia on pewnych słynnych ludzi, których poglądy nie pokrywają się z jego przekonaniami (Fiodor Dostojewski, Arthur Koestler i Peter Gay), oskarżając ich o używanie wyzwisk!

Skinner daleki jest od atakowania wszystkich, którzy twierdzą, że tendencyjnie tworzona kultura jest ryzykownym wtrącaniem się do podstawowych praw człowieka. Mówi on: "Życie, wolność i dążenie do szczęścia, są podstawowymi prawami. Są to jednak prawa jednostki i jako takie zostały sformułowane w czasie, gdy literatura wolności i godności była zainteresowana stawianiem jednostki na piedestale. Mają one jednak niewielkie znaczenie dla przetrwania kultury”. Wszystkie takie idee są już przebrzmiałe. Dwukrotnie atakuje Skinner szczególnie C.S. Lewisa. Dlaczego? Ponieważ Lewis jest chrześcijaninem i pisze zgodnie z tradycjami literatury wolności i godności. Zauważcie, że Skinner nie atakuje kościołów ewangelicznych, prawdopodobnie dlatego, iż nie sądzi, aby były one dla niego groźne. Niestety, ma tu w dużym stopniu rację. Wielu spośród nas jest zbyt sennych, aby mogło stanowić siłę w walce o jutro. Ale Skinner pojmuje, że taki człowiek jak C. S. Lewis, który tworzy dzieła literackie, inspirujące wielu czytelników, jest rzeczywiście niebezpieczny. Zwrócił się więc przeciwko Lewisowi dokładnie w tym momencie".

Francis Schaeffer, Powrót do wolności i godności
Wydawnictwo Trinity, premiera: wiosna 2022

czwartek, 27 stycznia 2022

Czy celem życia jest przeżycie?

"Bertrand Russell wystąpił gwałtownie przeciwko bombie wodorowej, ponieważ obawiał się, że wkrótce nie pozostanie nikt, kto mógłby oglądać wschód słońca. Rzeczywiście, człowiek, który opiera się na naturalistycznych założeniach, nie może przyjąć niczego innego jako wartości. Przekonałem się o tym niedawno, kiedy to George Wald z Harvardu i ja wygłaszaliśmy wykłady na konferencji w Acapulco, w Meksyku. Po olśniewającej prezentacji naturalizmu, Wald przedstawił kontynuację gatunku jako jedyną wartość, która została stworzona poza jego światem przypadku. 

Skinner podsumował to jednym zdaniem podczas wywiadu w Santa Barbara: „Wszystkie wartości wywodzą się z wartości przetrwania”. Kiedy jednak Skinner zapytuje sam siebie, dlaczego on lub jakikolwiek człowiek mógłby się troszczyć o przetrwanie jakiegoś szczególnego rodzaju kultury, powiada, że jedyna uczciwa odpowiedź brzmi: „Nie ma żadnego dostatecznego powodu, abyś się troszczył, ale jeśli twoja kultura nie przekonała cię, że taki powód istnieje, tym gorzej dla niej”. Skinner nie zauważa, że sam wpadł tu w logiczną pułapkę. Ostatecznie to, co mówi, sprowadza się do następującego wniosku: cokolwiek istnieje, jest słuszne, i jeżeli istnieje, jest słuszne, a więc nie ma nadrzędnej wartości, w porównaniu z którą można byłoby ocenić, co jest dobre, a co złe. A jeżeli wszystko, cokolwiek istnieje, jest dobre, to sama koncepcja zła jest zarówno nielogiczna, jak i trywialna. Ani ktoś taki, jak Skinner, ani taki, jak George Wald, nie potrafiłby uzasadnić, że przetrwanie gatunku jest pożądane. W ramach systemu Skinnera nie ma kontroli etycznej. Nie ma ograniczeń dla elity, w której rękach spoczywa kierowanie (...).

Zredukowanie ludzkich wartości (wartości człowieka) do zera było właśnie jednym z czynników, który rozpętał rebelię studencką w Berkeley i gdzie indziej w latach sześćdziesiątych XX wieku. Owi studenci odczuli, że zostają sprowadzani do zerowej wartości i zbuntowali się. Chrześcijanie odczuwali to znacznie wcześniej, mówili i pokazywali, że istnieje alternatywa. Rzeczywiście, jedynie chrześcijaństwo posiada fundamenty, na których została zbudowana i może być zbudowana od nowa rzeczywista i humanistyczna demokracja, szeroko pojęta wolność".

- Francis Schaeffer, Powrót do wolności i godności
Wydawnictwo Trinity (premiera wiosna 2022)

niedziela, 23 stycznia 2022

Tak czy siak szc*epmy się!

Minister Zdrowia i główne media zapowiadają: 50 tys. zakażonych dziennie w przyszłym tygodniu! 

Ja jednak myślę, że to niemożliwe! To przecież dwa razy więcej niż przed masowymi szczepieniami skuteczną szczepionką. 

Dlatego... szczepmy się! 

Jest dużo zakażeń. Więc szczepmy się. Wkrótce będzie nowy wariant i jeszcze więcej zakażeń. Więc szczepmy się. Pfizer pracuje nad kolejną dawką. Może w końcu zadziała. Sprawdzimy na was. Więc szczepcie się. 

Zaszczepieni również zakażają, chorują, umierają na kowid i z powodu powikłań poszczepiennych. Dlatego szczepmy się. 

To ostatnia prosta! Dlatego szczepmy się. Wiemy, że jednak nie ostatnia. Więc szczepmy się.

Jesteś w pełni zaszczepiony? Zaszczep się. 

Nie pytaj, nie szukaj debaty, nie dyskutuj, nie wnikaj. Ufaj nam. I w końcu zaszczep się. 

Macie dzieci? Kochacie je? Na Boga, wyszczepcie je! 

Wariant Omikron jest bardziej zaraźliwy niż pozostałe. I bardziej odporny na szczepienia. Więc szczepmy się. 

Masowe szczepienia nie tworzą zbiorowej odporności i nie kończą pandemii. Dlatego szczepmy się. Mamy zbiorowe zwiększenie zakażeń, a nie zbiorową odporność. Dlatego apeluję: szczepmy się. 

Gdziekolwiek i kimkolwiek jesteś, cokolwiek myślisz, gdziekolwiek jedziesz - wiem, że tam jesteś. I słyszysz nas. Miej serce. Miej rozum. Zrób to dla innych. Zaszczep się. Szczepimy się. Szczepmy się. Zaszczepmy się. Wyszczepmy się. Bądźmy zaszczepieni.

czwartek, 13 stycznia 2022

Co kończą szczepienia?

Zapewniano nas, że szczepionka kończy pandemię. Tymczasem kończy ona wolność i prawa obywatelskie.

Kpią z rozumu

Podczas jazdy samochodem niekiedy słucham radiowych wiadomości. Za każdym razem, gdy to robię, myślę sobie, że oni tam świetnie muszą się bawić kpiąc z rozumu swoich słuchaczy. 

Wygląda to bowiem mniej więcej tak: 

Naukowcy w Holandii wykryli nowy wariant MERIDA. Jego ogniskiem rozprzestrzeniania stała się kamienica w Utrechcie. Wczoraj było tam już 6 osób zakażonych tym wariantem i szybko się rozwija. Dziś jest już 8. To więcej niż wczoraj aż o 30%. Jest mniej groźny niż wariant SMOCZYCA, ale może skuteczniej się rozprzestrzeniać. Czekamy na niego w Polsce. Jest odporny na dotychczasowe szczepionki. Szczepmy się!

poniedziałek, 10 stycznia 2022

Zanim udasz się do kina, teatru, na koncert lub do muzeum...

Zanim udam się do miejsc kultury lub rozrywki, dzwonię z pytaniem: "Czy stosują Państwo segregację ludzi?". Jeśli odpowiedź brzmi: "Sprawdzamy certyfikaty COVID19 i wpuszczamy do 30% nieszczepionych" - wówczas budżet takiego miejsca nie zwiększy się o moje pieniądze, a moja noga nie planuje tam stawać. Nawet po odwołaniu tego dyskryminacyjnego szaleństwa. 

Są jednak miejsca, w których odpowiadają: "Nie mamy prawa sprawdzać, kto jest zaszczepiony. To osobiste informacje". Tacy znają prawo, przestrzegają je, szanują klientów i otrzymują wymierną korzyść oraz zwykłą ludzką życzliwość. Z takich miejsc korzystam i do takich chętnie wrócę. 

Czego i Wam życzę.

piątek, 7 stycznia 2022

Kazanie: "Zbuntowane narody vs. Bóg" (Psalm 2)

Kazanie Noworoczne z dn. 02.01.2021.

Ten Psalm jest wspaniałym proroctwem panowania Mesjasza. I myślę, że jest dobrym biblijnym tekstem na rozpoczęcie Nowego Roku, ponieważ wnosi dużo nadziei, a także oznajmia, że zwycięstwo w historii należy do Pana i Pomazańca Jego.

Ten Psalm zabiera nas do nieba i daje wgląd w rzeczy, które są niedostępne dla nas bez Bożego objawienia. Zabiera nas do widoków, perspektyw na rzeczywistość, do których sami byśmy nie doszli. To świadczy o tym, że potrzebujemy Bożego objawienia, by właściwie widzieć rzeczy wokół nas.

Nie zrozumiemy świata jeśli będziemy uczyli się na jego temat z telewizji. Ani nawet z internetu. Ani poprzestając na własnej dedukcji lub słuchając mądrych publicystów. Potrzebujemy Bożego objawienia, byśmy pojęli jaka rzeczywistość stoi za pewnymi rzeczami, za wydarzeniami w naszym życiu i za wydarzeniami w skali światowej.

Ten Psalm objawia nam władzę Boga nie tylko nad narodami, ale i historią. Historia jest w Bożych rękach. Ale nie tylko historia. Również teraźniejszość i przyszłość, jak za chwilę zobaczymy. Co oznacza, że jest to Psalm, który powinien nam nieść ogromny komfort. Zawiera on w sobie akcję jak z dobrej historii, książki lub filmu: wrogość, bunt, zdradę i spisek na wysokich szczeblach władzy, liczebną przewagę złych charakterów, ale ostatecznie kończy się wielką Bożym zwycięstwem, pociechą i zapewnieniem, że wszelkie konspiracje, spiski narodów i królów są dla Pana Boga powodem do śmiechu.

Ten Psalm jest to jeden z tzw. Mesjańskich Psalmów. Mówi nie tylko o Bogu, ale i Jego Synu. Zobaczcie, dowiadujemy się z niego, że Bóg ma Pomazańca, że jest jakaś wielość w Bogu. Choć jeszcze nauka o Trójcy nie jest w pełni objawiona to widzimy, że w Bogu istnieje więcej niż jedna osoba.

Przyjrzyjmy się jego treści:

w.1. - Czemuż to burzą się narody, A ludy myślą o próżnych rzeczach?

Czytamy, że narody się burzą. W Biblii wszystkie pogańskie narody (nie Izrael) są często przyrównane do wzburzonego morza, rozwścieczonych fal morskich, które są zawsze niespokojne i rozpryskują się na wszystkie strony. Można powiedzieć, że narody, które nie znają prawdziwego Boga uganiają się za swoimi pożądliwościami i pragnieniami zamiast podążać za objawieniem.  

Może jakiś przykład: Izaj. 17:12 - Biada! Wrzawa licznych ludów! Burzą się, jak burzy się morze. Szum narodów! Szumią jak szum gwałtownych wód,

Pogańscy władcy w Księdze Apokalipsy są przyrównani do bestii wychodzącej z morza. 

Narody są niespokojnie jak szum gwałtownych wód. Są niespokojne i szalejące. Człowiek bez Boga zawsze jest niespokojny, czegoś szuka: kontroli, władzy, wpływu, pokoju ducha… Ale bez Boga czegoś takiego nie można znaleźć. Tylko Bóg może zaspokoić nasze najgłębsze pragnienia.

Pamiętacie uciszenie burzy przez Chrystusa. Prócz objawiania Jego mocy ten cud miał znaczenie symboliczne. Wzburzone morze jest symbolem narodów podnoszących pięści i buntujących się przeciwko Bogu. Morze jednak natychmiast się uspokaja na Słowo Chrystusa. Chrystus swoim Słowem ucisza bunt i serce niewierzących. Prowadzi ludzi do pokoju, cichości i poddaniu wobec Jego Słowa.  

To opis nas wszystkich. Wszyscy byliśmy jak wzburzone narody i ludzie myślący o próżnych rzeczach. Nie tylko byliśmy Bogu obcy czy wrodzy, ale i myślący o tym co próżne. Oczywiście mogło nam się wydawać, że były to rzeczy wartościowe, godne tego, by się im oddać. Jednak Bóg mówi nam, że w istocie były one nic nie znaczące.

Kiedy Bóg rzuca swoje światło na nasze życie – wiele rzecz traci swój blask, który wcześniej wydawał nam się atrakcyjny i wabiący.

WSPÓLNY SPISEK KRÓLÓW

w. 2 Królowie ziemscy i książęta stają społem przeciwko Panu i Pomazańcowi. 

Narody się burzą przeciwko Bogu, a co się z dzieje z królami i książętami ziemi?

Pojawia się tu aspekt polityczny. Pismo pełne jest pouczeń skierowanych do władców, książąt i królów ziemskich. Bogu nigdy nie zależało na ich neutralności, lecz na służeniu Jemu, wypełnianiu prawa i sprawiedliwych, uczciwych rządach.

Oczywiście Biblia nie jest podręcznikiem do nauk politycznych, historii czy fizyki, to jednak stanowi ona podstawę nauczania prawdy we wszystkich dziedzinach. Np. na politologii wszyscy powinni się znać Psalm 2 jeśli chcą rozumieć globalną geopolitykę i z czego ona wynika. Na historii dowiedzą się z niego, że Bóg trzyma świat w swojej dłoni, a królowie ziemscy powinni udać się do Niego z czcią.

Dlaczego burzą się narody? Odpowiedź znajdziemy w NT, gdzie jest on cytowany.  Dz.Ap. 4:24-28

(24) Ci zaś, gdy to usłyszeli, podnieśli jednomyślnie głos do Boga i rzekli: Panie, Ty, któryś stworzył niebo i ziemię, i morze, i wszystko, co w nich jest, (25) któryś powiedział przez Ducha Świętego ustami ojca naszego Dawida, sługi twego: Czemu wzburzyły się narody, A ludy myślały o próżnych rzeczach? (26) Powstali królowie ziemscy i książęta zebrali się społem przeciw Panu i przeciw Chrystusowi jego. (27) Zgromadzili się bowiem istotnie w tym mieście przeciwko świętemu Synowi twemu, Jezusowi, którego namaściłeś, Herod i Poncjusz Piłat z poganami i plemionami izraelskimi, (28) aby uczynić wszystko, co twoja ręka i twój wyrok przedtem ustaliły, żeby się stało.

Z tego fragmentu wynika, że dwa pierwsze wersety tego Psalmu są proroctwem dotyczącym ukrzyżowania. Uczymy się także, że Bóg miał wszystko pod kontrolą w swoim ręku. Bóg nie był zaskoczony buntem królów i nikczemnością człowieka, nawet grzechem. Zjednoczony bunt królów kłopocze Go tyle samo, co zeszłoroczny śnieg.

Kiedy słońce było ciemne, uczniowie zostali rozproszeni, nasz Pan był w udręce, Sanhedryn był dumny z realizacji planu, szatan wydawał się być triumfujący, gdy Piotr zapłakał, gdy Judasz zdradził Jezusa i pogrążył się w rozpaczy, gdy Maria była we łzach – to wszystko ostatecznie było Bożym zwycięstwem. Zwycięstwem pośród tych rzeczy. Boże zwycięstwa odbywają się w naszym życiu pośród naszej wierności w problemach. Nie w braku problemów.

"Życie z Bogiem nie polega na zwolnieniu z problemów i trudności, lecz na pokoju pośród nich". - C.S. Lewis

"W Jezusie Chrystusie mamy dużo więcej powodów, by się cieszyć, niż w świecie jest, by się martwić". - pastor Jarek Korzeniowski

Zauważcie, że królowie ziemscy spisują społem. Może ich wiele różnić, jak rząd i opozycję, jak Polskę, Rosję, Niemcy, ale jest wspólny mianownik. Stają społem przeciwko Bogu. Jak? Stawiając siebie w roli bogów.

O tym mówi następny werset:

ZERWIJMY ICH WIĘZY

w. 3 - Zerwijmy ich więzy I zrzućmy z siebie ich pęta! 

To co chcą zrzucić z siebie królowie i książęta to wrzucić więzy i pęta, którymi są obłożeni. O co chodzi? To po prostu Boże przykazania, Boże Prawo. To jest dla nich jak ość w gardle, coś, co ich zniewala. Nie czują się wolni ze świadomością, że jest Król ponad nimi.

Przeciwieństwem (w Psalmach) jest człowiek sprawiedliwy ma upodobanie w zakonie Pana i zakon Jego rozważa dniem i nocą. Prawo nie jest jarzmem, lecz rozkoszą dla człowieka pobożnego.

Dla niewierzącego to, co ma stanowić naszą ochronę jest jak więzy. Cechą niewierzącego są twarde myśli o Bogu. Bóg jest srogi, surowy, nieprzychylny, zły, niedostępny, nie lubi nas, nie kocha nas. 

To są myśli człowieka, który sam nie lubi Boga, który szuka powodów, by szukać wolności poza Bogiem, a więc chce żyć w niewoli własnych pożądliwości. I nazywa ucieczkę od Bożej miłości, od wolności „zerwaniem więzów, zrzuceniem pęt”.

To jak z synem marnotrawnym. Życie w bagnie, błocie, rozpuście było dla niego zrzuceniem więzów. Skończyło się zniewoleniem w grzechu, rozpaczą i na szczęście powrotem do miłości ojca.

Taka jest też postawa królów ziemskich. Niechęć możnych do panowania Jezusa nad nimi, zjednoczony sojusz przeciwko niebu. On może nie być spisany na kartce. Ale on ma miejsce poprzez wykluczanie Boga, ignorowanie Bożego Słowa w takich rzeczach jak np. prawa człowieka, wolności obywatelskie, segregacja. Ma to więc zastosowanie nawet dziś, kiedy zajmujący wysokie stanowiska sądzą: Nie ma wyższego autorytetu ponad nami. Nie ma praw człowieka, których nie wolno nam łamać. Wszak to my je definiujemy i my je wam dajemy i zabieramy. 

Pan Jezus uczył nas diagnozy.

Ale Jezus, przywoławszy ich, rzekł: Wiecie, iż książęta narodów nadużywają swej władzy nad nimi, a ich możni rządzą nimi samowolnie.

(Ewangelia Mateusza 20:25)

Oczywiście są wyjątki, jak od każdej zasady, ale tego się spodziewajmy od człowieka, który nie zna Boga. I nie bądźmy zaskoczeni, kiedy człowiek bez Boga, kiedy dasz mu do ręki władzę i wpływy będzie chciał zająć Jego miejsce. Nie tylko Biblia nas tego uczy, ale i historia, a także bieżąca polityka.

REAKCJA NIEBA

A jak to wygląda wszystko z nieba. Oto Bóg przedstawił nam opinię ludzi, królów ziemi. Teraz sam zabiera głos patrząc na wszystko z nieba.

Jaka jest Boża reakcja?   w.4. - Ten, który mieszka w niebie, śmieje się z nich, Pan im urąga.

Śmiech. Bóg śmieje się z nich. Ten, który mieszka w niebie kpi z wysiłków niegodziwców. Zobaczcie, Bóg ma poczucie humoru. Śmieszne są nawet zjednoczone wysiłki królów przeciwko Pomazańcowi.

W Piśmie Świętym często mamy przedstawioną ironię jako odpowiedź na głupotę pogańskich czcicieli. Pamiętacie Eliasza, który śmiał się, kpił z wyznawców Baala na Górze Karmel:

1 Królewska 18:27 – „A gdy nastało południe, Eliasz zaczął drwić z nich, mówiąc: Wołajcie głośniej, wszak jest bogiem, ale może się zamyślił lub jest czym innym zajęty, lub może udał się w drogę, albo może śpi? Niech się więc obudzi”.

Żarty są dobrym sposobem nietraktowania zbyt serio pewnych ideologii, ludzi. Nie śmiejemy się w ten sposób z ludzi, lecz z ludzkiej głupoty.  Śmiejąc się np. z filmików, które widzieliśmy w Internecie z „uzdrowień” dokonywanych przez Benny Hinna żartujemy nie z daru uzdrawiania lub Ducha Świętego, lecz z ludzkiej głupoty i naiwności.

Żarty są też sposobem osłabiania siły pewnych pokus. Na ogół grzech przychodzi poprzez skupienie się na pokusie. Żartowanie z niej pomaga nie traktować jej serio i nie skupiać się na niej.

Bóg więc śmieje się z połączonych wysiłków narodów. Nawet połączone siły wszystkich królów nie są w stanie zmienić Bożych planów. Nie są w stanie zagrozić Bożej władzy i realizacji Jego postanowień.

My czasami obawiamy się powstania jakiegoś ogólnoświatowego rządu albo katastrofy ekologicznej wskutek działań rządów. Ale Biblia uczy nas, byśmy się wyluzowali. Nie lekceważyli tego co się dzieje, to są to działania niszczące ludzi, ale Psalm 2 uczy nas wiary w happy end przeciwko tym wszystkim spiskom, bezbożnym sojuszom.

Kiedy słyszymy, że jest realizowana jakaś polityczna agenda, która niszczy prawa człowieka, godność człowieka, segreguje nas na obywateli pierwszej i drugiej klasy, nie musimy czekać na koniec i zabranie nas stąd, na jakieś pochwycenie, jak chcą niektórzy. Możemy z wiarą i pokojem sercu iść naprzód, robić swoje z nadzieją, że zwycięstwo należy do Boga.

Jak w filmie Commando, w którym źli ludzie porywają córkę Arnolda (Pułkownika Johna Matrixa) i gdy ją zniewalają wiążąc do krzesła, ona oznajmia: Zaraz przyjdzie mój tata i zrobi wam łomot J I to właśnie komunikujemy: Nie ma mowy, bym poddał się pogardzie wobec bliźniego. Przyjdzie mój tata i zrobi wam łomot J  W starych filmach jest więcej mądrości niż nam się wydawało, kiedy je oglądaliśmy. Oglądajcie filmy z lat 80 i 90 J 

SKUTKI ŚMIECHU BOGA

Zobaczcie jakie skutki śmiechu Boga  w.5. - Wtedy przemówi do nich w gniewie swoim I gwałtownością swoją przerazi ich:

Wielu chciałoby może przepraszać niechrześcijan za te wersety. Bóg im urąga? Bóg się gniewa? Bóg porazi swoją gwałtownością?

Zobaczcie jak mało potulny jest Bóg, jak nieoswojony jest Bóg Biblii. Pamiętacie co Bóbr mówi o Aslanie na pytanie Łucji czy jest on groźny. Aslan jest obrazem Chrystusa. Bóbr mówi, że owszem jest groźny czy też, że nie jest oswojony, ale jest dobry. I taki jest Bóg. Nie możesz za pomocą jakiś przepisów, mantr czy modlitw sprawić, że oswoisz Boga, podporządkujesz Go swoim oczekiwaniom. Wierz mi – NIE TAKIEGO Boga chcesz mieć. Nie chcesz mieć Boga na swoje zawołanie. Nie chcesz mieć złotej rybki, którą nazwiesz Bogiem. Nasz Bóg jest nieujarzmiony. Ale nie martw się. Jest dobry. I to są dwie wielkie pociechy: Potężny i dobry. Mocny i kochający.

Kiedy czytamy o Bożym gniewie, to w rzeczywistości jest to powód do komfortu dla wierzącego. Ponieważ jest to gniew skierowany przeciwko wszelkiej nieprawości, okrucieństwie, uciskowi i antybożym sojuszom. Oczywiście może to kogoś irytować, ale tylko tego, kto trwa w takich sojuszach i nieprawości. Ale dla nas chrześcijan to oznacza, że powodzenie bezbożności jest chwilowe. Bóg nie śpi. Bóg reaguje i momentalnie sobie rodzi z wrogością bezbożnych. Nie jest to powód, byśmy się musieli tłumaczyć lub usprawiedliwiać Pana Boga.

Ale to nam pokazuje właśnie perspektywa nieba. Odwracając od niej wzrok możemy popaść w beznadzieję i smutek. Ci, którzy tę perspektywę odrzucają, idą albo w ucisk i tyranię nad człowiekiem, albo w przygnębienie i brak nadziei.

Ale jeśli ktoś nie uwzględnia perspektywy nieba, którą odsłania nam tu Psalm 2, ma postrzeganie świata z gruntu fałszywe.

Zobaczcie czasami tak się dzieje, że patrzymy na świat z perspektywy tylko 3 pierwszych wersetów. Widzimy jedynie burzące się ludy i narody myślące o próżnych rzeczach. Nie słyszymy co się dzieje w niebie. I myślimy, że Bóg milczy lub jest obojętny. Czasami my postępujemy w sposób jakby nie było 4-5 wersetu. Czyli nie myślimy o tym, że chwila, Bóg widzi, Bóg reaguje, a jeśli nie reaguje teraz, to znaczy, że ma jeszcze jakiś cel. Ale nam nie powinno to przeszkadzać w poselstwie: mój tata w niebie zaraz zrobi porządek.

BÓG PRZEMAWIA

Bóg więc przemówi w gniewie swoim. Co mówi? w.6-7

(6) Ja ustanowiłem króla mego na Syjonie, Świętej górze mojej. (7) Ogłoszę zarządzenie Pana: Rzekł do mnie: Synem moim jesteś, Dziś cię zrodziłem. 

Bóg ustanowił Króla na Syjonie. Kim On jest ten król? To Jego Syn, którego zrodził. Zrodził, a nie stworzył, co nie oznacza, że Syn powstał w czasie, lecz, że Syn dzieli tę samą boską naturę co Ojciec. Zrodzone z człowieka, z ojca dziecko jest człowiekiem synem, a nie kimś innym niż człowiekiem. Zrodzony z Boga Ojca Syn jest Bogiem Synem,

W Dz. Ap. 13:32-33 dowiadujemy się, że w.7 Psalmu 2 jest proroctwem dotyczącym zmartwychwstania. 

(32) I my zwiastujemy wam dobrą nowinę. Tę obietnicę, którą dał ojcom, (33) wypełnił teraz Bóg dzieciom ich przez wzbudzenie nam Jezusa, jak to napisano w psalmie drugim: Synem moim jesteś, Dzisiaj cię zrodziłem(34) A że go wzbudził z martwych, aby już nigdy nie uległ skażeniu, powiedział to tak: Dał wam święte rzeczy Dawidowe, rzeczy pewne.

Zmartwychwstanie Syna i wniebowstąpienie oznaczało zwycięstwo Syna. Ojciec ustanawia króla, swojego Syna, który po tym, jak udał się do nieba zasiadł po prawicy Ojca.

Czyli Bóg nie pyta władców narodów na zjeździe ONZ, czy zechcą uznać Jego Pomazańca nad sobą. On jedynie informuje, że to robi. Bóg ustanawia swojego Króla na Syjonie, jakkolwiek mało im się to podoba.

My oczywiście mówimy, że to jest ten Król, któremu powinni oddać hołd i respektować Jego wolę. Jeśli tego nie robią – nie wolno nam mówić: „A bo nie muszą. Bo polityka to nie religia i bez przesady tak w ogóle”. Jeśli tego nie robią, w tym właśnie przejawia się bunt królów. Bo to prowadzi królów do samowoli, tyranii, dyktatury, myślenia o sobie, że są bogami, co widzimy na wielu przykładach w Biblii: Nebukadnesar, faraon, Herod…

PROŚBA SYNA W NIEBIE

I dalej Psalmista odsłania przed nami dalsze kulisy nieba.

Zobaczcie co jednak się dzieje. Po ukrzyżowaniu (w.2) i tuż po zmartwychwstaniu (w. 7) mamy ogłoszenie Pana w.8.

(8) Proś mnie, a dam ci narody w dziedzictwo I krańce świata w posiadanie. 

Bóg mówi do Syna: Tylko poproś, a dam Ci narody w dziedzictwo. Krańce starożytnego Izraela? Nie! Krańce świata! Po wszystkie czasy!

Pomyślcie co więc należy do Chrystusa dziś? Nie zadawajcie sobie pytania: który naród należy do Chrystusa? Lecz: który z narodów nie należy do Niego? Możemy znaleźć jakiś? Inne pytanie pomocne: czy jest jakiś naród, o który Chrystus nie poprosił swojego Ojca? Czy Syn odrzucił propozycje poproszenia o któryś z nich?

Widzimy, że Chrystus otrzymał swoje dziedzictwo. To sprawa która się dokonała. To nie jest coś co nasz rząd powinien rozważać: Hm czy Chrystus jest Panem narodów czy nie? Widzimy, że Jezus już otrzymał swoje dziedzictwo. Sprawa załatwiona. To fakt dokonany. Narody, które tego nie uznają martwią Boga w nie większym stopniu niż psy, które szczekają do księżyca martwią tym księżyc.

A zadaniem wiernego kościoła jest o tym ogłaszać i mówić jakie to ma skutki. A jednym z nich jest opamiętanie ze zniewalania ludzi. Jeśli Kościół nie wierzy, że Jezus objął władzę i panuje nad królami ziemi, to jak świat może w to wierzyć? Jeśli Kościół zamyka Jezusa w sercu wierzących lub murach kościoła, to jak świat ma Go poznać jako Pana panów, a królowie ziemscy mają uznać Jego władzę nad sobą?

Dlatego tak ważne jest nasze świadectwo, wierzących. Krańce świata zostały dane w posiadanie Synowi. Polska, Australia, Kanada, Afryka, Oceania, Azja, Syberia… Jak więc możemy oddzielać i wypraszać Jezusa, gdy rozmawiamy o wolności, prawach obywatelskich, zdrowiu, życiu, segregacji… Nie ma takiej możliwości! Chyba, że dołączamy do zbuntowanych narodów, które Boże Słowo nazywają „pętami, łańcuchami” i chcą je zrzucić, a więc w rzeczywistości chcą budować współczesną wieżę Babel.

 ŻELAZNE BERŁO

w. 9 - Rozgromisz je berłem żelaznym, Roztłuczesz jak naczynie gliniane.

Księga Objawienia nawiązuje do żelaznego berła, które nawiązuje do władzy Jezusa nad narodami.

Obj 19:15-16 – (15) A z ust jego wychodzi ostry miecz, którym miał pobić narody, i będzie nimi rządził laską żelazną, On sam też tłoczy kadź wina zapalczywego gniewu Boga, Wszechmogącego. (16) A na szacie i na biodrze swym ma wypisane imię: Król królów i Pan panów.

Obj 12:5 - I porodziła syna, chłopczyka, który rządzić będzie wszystkimi narodami laską żelazną; dziecię jej zostało porwane do Boga i do jego tronu. 

Ta symbolika rozgromienia berłem żelaznym zbuntowanych narodów niczym glinianego naczynia oznacza, że dla Boga nie jest to wielki wysiłek. Uczyni to bardzo łatwo. Bunt narodów nic nie znaczy dla Boga. Nie ujmuje on nic z Jego doskonałej i pełnej chwały.

Co więc z tego wynika szczególnie dla rządzących? Jak powinni się zachować? Dochodzimy do zastosowania Psalmu.

ZŁÓŻCIE MU HOŁD, KRÓLOWIE

w.10.  Bądźcie więc teraz rozsądni, królowie, Przyjmijcie przestrogę, sędziowie ziemi!  

Jaka więc stoi odpowiedzialność przed naszym rządem, senatem i prezydentem? Muszą być rozsądni. Czyli co powinni robić? Szukać mądrości z góry. Gdzie ją znajdą? W Słowie Bożym. W głoszonym Słowie w wiernych kościołach. Muszą służyć Bogu w swoich publicznych powołaniach z bojaźnią, radością i drżeniem. Sędziowie ziemi muszą przyjąć przestrogę.

 w.11. - Służcie Panu z bojaźnią i weselcie się, Z drżeniem złóżcie mu hołd, 

Powinni złożyć Mu hołd. Oczywiście jest to trudne nie tylko dla królów, ale każdego ludzkiego serca, które kocha być bogiem dla siebie samego. Co nie zmienia Bożych żądań. Kiedy jako kościoły piszemy listy do władz, z szacunkiem wobec ich urzędu, przypominamy: służcie Panu z bojaźnią i weselcie się. Z drżeniem złóżcie mu hołd. To jest powołanie każdej władzy. Nie tylko królów w Izraelu, również królów poza Izraelem. Widzimy w Księdze Daniela Boży sąd nad pogańskimi władcami, którzy wzbili się w pychę. Widzimy w Księdze Wyjścia sąd nad faraonem. Prorocy opisują Boże sądy na królami Tyru, Babilonu, Asyrii.

Przed władcami każdego kraju spoczywa ta odpowiedzialność z 11 wersetu. Służcie Panu z bojaźnią… To nie jest wezwanie tylko dla królów starożytnego Izraela.

w. 12.  - Aby się nie rozgniewał i abyście nie zgubili drogi, Bo łatwo płonie gniewem. Szczęśliwi wszyscy, którzy mu ufają!

Ze względu na dobro każdego z rządzących powinni oni uznać władzę Chrystusa. Z 3 powodów:

aby się nie rozgniewał (czyli aby mógł Wam być przychylny, a nie wrogi)

abyście nie zgubili drogi (abyście wiedzieli jak rządzić, byście sami się nie pogubili, lecz rządzili mądrze).

Bo szczęśliwi są wszyscy są wszyscy, którzy Mu ufają. Ci, którzy Jemu ufają, nie zawiodą się na Nim. Tylko wtedy będziemy szczęśliwi, gdy będziemy w naszym życiu z dnia na dzień Jemu ufać.

Na końcu mamy więc happy end. Prawdziwie szczęśliwi są ci, którzy Mu ufają. Każdy kto przyszedł z wiarą do Chrystusa uznając Jego panowanie jest błogosławiony, jest szczęśliwy, nie będzie zawiedziony. Tylko wtedy nasze życie będzie napełnione pokojem, którego nic nie zachwieje.

Błogosławiony naród, którego Bogiem jest Pan”. – Psalm 33:12

 

środa, 29 grudnia 2021

Abyśmy ciche i spokojne życie wiedli

Wczoraj byliśmy z Jolą w Gdańsku na otwartym spotkaniu z panią adwokat Mają Gidian ze Stowarzyszenia Prawników Głos Wolności. 
Temat spotkania brzmiał: "Wolność w czasie pandemii Covid-19. Czy przymus szczepień jest legalny?".

Przyszło ok. 100 osób. Sala była pełna, a rzeczowe, merytoryczne odpowiedzi pani prawnik naprawdę niosły wiele nadziei na zwycięstwo sprawiedliwości. Wspaniale było czuć powiew wolności i normalności wśród zwykłych ludzi. Jednocześnie serce się krajało, gdy słuchałem pracowników medycznych, pracowników zakładów pracy opowiadających o dramatycznych sytuacjach, w których doświadczają ze strony pracodawców szantaży i presji jeśli chodzi o warunek szczepień dla zachowania dalszego zatrudnienia (które jest ich wieloletnim i jedynym źródłem utrzymania).

Dobra wieść jest taka, że z prawnego punktu są to nielegalne naciski, a zwolnienie lub odsunięcie z miejsca pracy z tego powodu jest bezprawne i wszystkie sądy zgodnie o tym orzekają. Podobnie jeśli chodzi o zamykanie lokali, limity miejsc dla osób nieszczepionych, czy też odsunięcie kogokolwiek z zajęć szkolnych lub wykładowych z powodu braku przyjęcia szczepionki/preparatu eksperymentalnego. 

Pamiętajmy: Są to działania bezprawne, a chrześcijanin ma obowiązek przestrzegania prawa, co oznacza, że nie powinniśmy przykładać do tego ręki, wspierać i utrwalać bezprawia. 

Zadaniem Kościoła zawsze było stawanie w obronie uciśnionych, zastraszanych i prześladowanych. Sam Kościół, gdy wiernie głosi Ewangelię będąc blisko ludzi, doświadczał i będzie doświadczał tych rzeczy. Dlatego naszym - chrześcijan - powołaniem w obecnej sytuacji nie jest utrwalanie ucisku ludzi (z których wielu jest w kościołach), nie jest nawet milczące chowanie głowy w piasek, by nie urazić wiernych wspierających segregację, lecz stawanie w obronie uciśnionych, szantażowanych i bezprawnie zastraszanych. 

Od czego możemy zacząć? Oczywiście od modlitwy! Następnie od przestrzegania prawa i apelowania o niełamanie go przez zwolenników segregacji i szczepionkowego szantażu.

Dla Boga nie ma nic niemożliwego. Bóg w Biblii i w historii reagował na bezprawie i niesprawiedliwość władców, którzy uciskali obywateli i odrzucali Boży autorytet nad sobą. 

Boże Słowo zachęca nas: 

"Przede wszystkim więc napominam, aby zanosić błagania, modlitwy, prośby, dziękczynienia za wszystkich ludzi, za królów i za wszystkich przełożonych, abyśmy ciche i spokojne życie wiedli we wszelkiej pobożności i uczciwości". - 2 List do Tymoteusza 2:1-2 

Póki co, nasze życie dalekie jest od cichego i spokojnego. Rządzący zaś poprzez wprowadzane segregacje, łamanie praw i swobód obywatelskich oraz zastraszanie (pracowników medycznych, nauczycieli, służby mundurowe) generują życie w niepokoju, napięciu, kłótni i strachu. Wprowadzane decyzje dzielą bliskich, rodziny, kościoły. Dlatego, zgodnie z Bożym Słowem, módlmy się o spokojne, ciche życie - o wycofanie polityków, właścicieli miejsc kultury, rekreacji, lokali, kawiarni, restauracji, a także przywódców niektórych kościołów z niszczącego, nieetycznego i bezprawnego dzielenia ludzi na obywateli pierwszej i drugiej klasy. 

Nie uczestnicz w tym szaleństwie, abyś z czystym sumieniem potrafił spojrzeć w lustro. Nie milcz. Dołącz do modlitwy o nasz kraj, o chorych, o zatrzymanie pandemii, segregacji i opamiętanie tych, którzy niszczą ludzkie życie, ludzką wolność i ludzką godność. 

Strona ogólnopolskiej modlitwy na Facebooku TUTAJ

Nie musisz. Chcesz

Nie istnieje żadne legalne rozporządzenie lub prawo, zgodnie z którym musisz wykluczać i segregować ludzi. Jeśli to robisz np. w kinie, kawiarni, sklepie, kościele itd. to tylko dlatego, że chcesz. Nie rób ludziom takich rzeczy. Nie uczestnicz w tym szaleństwie, abyś z czystym sumieniem potrafił spojrzeć w lustro. 

wtorek, 28 grudnia 2021

Czy szczepionka oddala od Boga? - odpowiedź na nauczanie pastora Cyrikasa

CZY SZCZEPIONKA ODDALA OD BOGA?

W kontekście powszechnej szczepionkowej propagandy, obecnej segregacji oraz zapowiadanego przez Ministra Zdrowia "obowiązku szczepień" dla nauczycieli, pracowników medycznych i służb mundurowych moje stanowisko jest proste i niezmienne: Naszym obowiązkiem nie jest ani szczepienie, ani brak szczepienia. Naszym obowiązkiem jest natomiast miłość i szacunek do bliźniego, który ma inne przekonania w tym względzie i podejmuje inne decyzje niż ty. Sądzę, że dla normalnej większości to zwykła oczywistość i na pewno się z tym zgodzisz. 

Tzw. "obowiązek szczepień" wprowadzany przez Ministra Zdrowia oraz przez niektórych pracodawców jest bezprawnym łamaniem praw obywatelskich, szantażem, który powinien podlegać karze w oparciu o kodeks cywilny. Nie ma miejsca na segregację sanitarną jeśli pragniemy Bożego błogosławieństwa i uzdrowienia obecnej sytuacji. 

Osobiście mam wiele powodów, dla których nie chcę się zaszczepić, np. nieskuteczność szczepionki w zakończeniu pandemii, manipulowanie faktami i statystykami dotyczącymi zachorowań i zgonów z powodu COVID19 wśród osób zaszczepionych, niezgoda na szantaż i propagandę; nieufność wobec polityków i mediów, którzy notorycznie nas okłamują; niewygodne fakty dotyczące powikłań i zgonów poszczepiennych; polityczna agenda, bezprawna kontrola państwa i łamanie praw człowieka stojące za szczepieniami itd. 

Jednak mimo tych wszystkich powodów, nie jestem antyszczepionkowcem. Jestem natomiast sanitarnym antytotalitarystą. W naszym kościele na nabożeństwa przychodzą zarówno osoby zaszczepione, jak i niezaszczepione i nie ma z tym najmniejszego problemu. Nie ma żadnych podziałów, napięć i niezgody. Wspólnie sprzeciwiamy się emocjonalnemu i psychicznemu szantażowi w jedną lub w drugą stronę.

Dlaczego mówię o dwóch stronach? Czy to nie wśród zwolenników szczepień są emocjonalni szantażyści, którzy jako rozwiązanie na powstrzymanie wirusa promują przymus, strach, ostracyzm i izolację? Okazuje się, że nie tylko. Emocjonalny szantaż dotyczy również ewangelicznych fundamentalistycznych środowisk, które utożsamiają przyjęcie szczepionki z... porzuceniem Chrystusa. Tak, to nie żart. Nie chcę w tej chwili wchodzić w dyskusję czy nazwiemy to "szczepionką" czy "eksperymentalnym preparatem". Jest miejsce na tę dyskusję, lecz w tej chwili chciałbym zająć się szkodliwym i niebezpiecznym przekonaniem, że samo przyjęcie szczepienia na COVID19 ma zgubne konsekwencje duchowe w postaci porzucenia wiary w Jezusa.

"HYBRYDY" 

Wiodącym nauczycielem szerzącym tego rodzaju poglądy jest pastor Andrzej Cyrikas z Chrześcijańskiej Wspólnoty Ewangelicznej w Bielsku-Białej.

Oto kilka jego wypowiedzi z dwóch nauczań na ten temat. Pierwsze TUTAJ:

"Osoby, które się dziabnęły, (zaszczepiły), to hybrydy, które nie zostaną zabrane do nieba przy pochwyceniu, bo nie ufały Jezusowi". 

"Apostoł Paweł powiedział, że na przyjście Jezusa będzie przygotowana nasza dusza, duch i ciało. Ale jakie ciało? Hybryda czy człowiek? Na przyjście Jezusa nie będzie przygotowana żadna hybryda, dlatego że te hybrydy wcześniej nie ufały Jezusowi i zadziabały się. Więc kiedy przyjdzie Jezus, to tylko ci, którzy uwierzyli Jezusowi zostaną pochwyceni, reszta zostanie. I nic tego nie zmieni. Nic tego nie zmieni". 

I dalej:

"Diabłu chodzi o to, żeby zniszczyć DNA człowieka (...). W naszym DNA jest zapisane JHWH (...). I o to chodzi, żeby tego nie było. Po prostu. Bo dopóki ten zapis jest, to znaczy, że DNA jest czyste i nasze DNA nie jest przeciwko nam. Bo jak zacznie być przeciwko nam, to w nas zacznie się walka. Nasz duch będzie walczył z naszym ciałem. Może to jest proste wytłumaczenie dlaczego ludzie dziabnięci są tak agresywni". 

Jesteście tam? Nadążacie? Zaszczepieni to hybrydy. Ich DNA nie jest czyste. Dlatego Jezus się od nich odcina. Ta narracja nieuchronnie niesie skojarzenia z "czystą rasą". Człowiek vs. hybryda. Czyste DNA vs. zabrudzone DNA... Czyste DNA = Boże upodobanie. Brudne DNA = porzucenie Chrystusa... Czy znając Chrystusa i Pismo Święte poważnie chcesz udać się za tą retoryką? Czy znając Chrystusa i Jego Słowo poważnie uważasz to za zdrowe nauczanie, za którym chcesz podążać?

BUDOWANIE MURU NIEPRZYJAŹNI

W innym nagraniu dostępnym TUTAJ pastor Cyrikas oznajmia:

"Szczepionka nie jest znamieniem bestii, ale funkcja, którą pełni pełni jest identyczna z funkcją, jaką będzie pełniło w przyszłości znamię bestii" (8:23min). 

"Ilu z was, ludzie wierzący niby, wstawiało sobie fotki, że akurat przyjmują szczepienie? A co to jest?! Co chcieliście udowodnić w ten sposób?! Że jesteście zdrajcami Chrystusa?! Tak, udowodniliście, że jesteście zdrajcami Chrystusa! I tylko tyle i nic więcej. I nie ma z wami żadnej współpracy, dopóki się tego nie wyrzekniecie. Dopóki nie przeprosicie za to. Ponieważ następnym waszym krokiem będzie przyjęcie znamienia. I przyjmiecie go twierdząc, że to tylko następstwo przyjęcia szczepionki. Oczywiście, że tak! Dzisiaj jesteście ślepi, a jutro będziecie jeszcze bardziej ślepi, jeżeli się nie nawrócicie i nie zmienicie swojego życia!" (16:41-17:26 min.).

Cóż. Smutne jest to jak wiele osób podąża za tym nauczaniem. Niestety jest ono zarówno niebiblijne, jak i niebezpieczne. Powołaniem Kościoła jest stawanie w obronie uciśnionych, nie zaś uciskanie bliźnich (z powodu szczepionki lub jej braku) poprzez określanie ich mianem "hybryd", "zdrajców Chrystusa", którzy nie znajdą się w niebie, bo "nie zaufały Jezusowi". 

To naprawdę wygląda na innego ducha i inną wiarę. 

Pismo Święte jasno naucza, że nieczystymi nie czyni nas to, co wchodzi do naszego wnętrza (pokarmy, wino, antybiotyki itd.), lecz to, z niego wychodzi, a więc bluźnierstwa, krzyk, plotka, niesprawiedliwa ocena i fałszywy osąd. Naznaczonymi znamieniem bestii nie czyni nas czip lub szczepionka lecz, nasze myśli (symbolika znamienia na czole) i czyny (symbolika znamienia na ręce), co jasno wynika z Księgi Powtórzonego Prawa 6:8.

Oczywiście istnieje cała kłamliwa, zmieniająca się propaganda związana ze szczepieniami, wprowadzaniem kolejnych dawek, obietnicami bez pokrycia - co łatwo prześledzić od momenta pojawienia się szczepionek. Lecz Zło związane z obecnym sezonem nie wynika z faktu przyjęcia (lub nieprzyjęcia) szczepionki przez naszego brata w Chrystusie. Złem jest właśnie kłamstwo, segregacja, szantaż, niszczenie praw obywatelskich, nadmierna ingerencja państwa, zniewalanie, a także niesprawiedliwy osąd, pogarda i kłótnia. 

W kościołach jest miejsce zarówno dla zaszczepionych, jak i nieszczepionych. W Chrystusie nie ma miejsca na tego typu segregację i pogardę. Jest to grzech, który uderza również w poselstwo Ewangelii. Chrystus na krzyżu zniszczył mur oddzielający nie tylko Żydów od nieżydów (Ef 2:11-22), ale również wszelki mur nieprzyjaźni i pogardy: między białym a czarnym, między bogatym a biednym,  między zaszczepionym i nieszczepionym. Uderzanie w jedną z tych grup w Kościele jest uderzaniem w sam Kościół, a poprzez to w jego głowę - Chrystusa. Kogo Chrystus przyjął, tego my nie mamy prawa odrzucać. 

CZTERY PYTANIA I PIĘĆ ZACHĘT

Wiele z powyższych słów pastora Cyrikasa komentuje się samych. Pozwolę sobie jednak zapytać o źródła biblijne powyższych sensacji, ponieważ radykalizm sądów i wyobraźnia pastora są na bardzo wysokim poziomie. Tymczasem zadaniem sługi Bożego jest głoszenie Słowa Bożego, nie zaś obrażanie, degradowanie człowieczeństwa oraz zbawienia chrześcijan, którzy "przyjęli badziewie".

Zatem pastorze Andrzeju:
1. Identyfikuje pastor szczepionkę z rzeczywistością duchową, preludium do znamienia bestii, a więc ze służbą diabłu i odsunięciem od Chrystusa. Które urywki biblijne opisują w taki sposób proces szczepień (eksperymentu medycznego)?
2. Nazywa pastor braci w Chrystusie (zaszczepionych na COVID19) "hybrydami". To nie tylko odczłowieczanie bliźniego, lecz i pogarda wobec Stwórcy, który ich uczynił. Które urywki biblijne pozwalają pastorowi na tego typu określenia wobec braci/bliźnich? 
3. Z jakiego urywka pastor wyciąga wniosek, że zaszczepieni nie udadzą się do nieba? 
4. Czy w swoich osądach i opiniach na ten temat powołuje się pastor na jakiś komentarz biblijny np. do Apokalipsy św. Jana, czy jest to pastora autorska, oryginalna interpretacja nakierowana na posłuch?

Podsumowując, co więc z pastorem Cyrikasem i nauczycielami w kościele, którzy głoszą podobne rzeczy?

Pozwól, że zaproponuję sześć rzeczy:

1. Jeśli jesteś w tego typu kościele lub denominacji, proszę, z Chrystusową łagodnością zwróć pastorowi/księdzu uwagę i poproś go o przemianę, ponieważ jego sądy są niesprawiedliwe dla wielu osób i szkodliwe dla świadectwa kościoła. Spokojnie oznajmij, że to nie zaszczepieni są naszym wrogiem. Nasz wróg jest gdzie indziej. Nie walczymy z ciałem i krwią (Ef 6:11nn). 

2. Nie znam nauczania pastora Cyrikasa w innych kwestiach, lecz to, co mówi nt. tzw. "pochwycenia" oraz znamienia bestii mocno odbiega od biblijnego nauczania na ten temat. Jest to typowe, pobieżne, fantazyjne nauczanie, któremu bliżej do Christian Science-Fiction niż do Pisma Świętego. Moja rada: szkoda czasu. Są po polsku dostępne dobre opracowania na ten temat autorstwa solidnych nauczycieli i komentatorów biblijnych (mogę coś polecić na priv).

3. Nie pozwól się zastraszyć. Tego typu retoryka jawi się jako odważna i radykalna, lecz jest nierozsądna. Bije z niej pogarda wobec braci, nie zaś radykalizm wobec grzechu. Ośmiesza ona świadectwo chrześcijan i przynosi wstyd. 

4. Nauczanie pastora Cyrikasa to przejaw grzechu Galacjan, dla których dzieło Chrystusa na krzyżu to było za mało. Nie jesteśmy zbawieni przez wiarę w Jezusa plus brak szczepienia. Takie przekonanie to inna droga zbawienia, inna droga. Szczepienia (ani nawet udział w eksperymentach medycznych) nie są grzeszne. Nie oddzielają nas od Chrystusa. 

5. Nie walcz z osobami zaszczepionymi (lub nieszczepionymi), nie obrażaj ich, nie zamykaj im drzwi do Królestwa Bożego, do Kościoła, do Stołu Pańskiego. Nie wymagaj żadnego "nawrócenia z przyjęcia badziewia". Swoją postawą ukazuj, że Kościół jest miejscem dla każdego wierzącego w Chrystusa. Sprzeciwiaj się presji, szantażowi, kłamstwu, łamaniu praw, pogardzie... Naszym wrogiem jest grzech. Nie inna opinia lub ci, którzy ją z szacunkiem wyrażają.

6. Czuj się wolny w kwestii szczepień. Nie stawaj się niewolnikiem ludzi, którzy tworzą presję na przyjęcie lub brak szczepienia. Nie stawaj się niewolnikiem legalistów, którzy głoszą ludzkie nauki i nakładają na barki ludzi jarzmo, którego nie nakłada Chrystus. Żaden człowiek nie ma prawa Cię osądzać z tego powodu. "Drogoście kupieni; nie stawajcie się niewolnikami ludzi" (1 List do Koryntian 7:23). 

piątek, 17 grudnia 2021

Ogólnopolska modlitwa o nawrócenie rządzących z segregacji

DOŁĄCZ DO OGÓLNOPOLSKIEJ MODLITWY!

Zachęcamy do modlitwy w kościołach podczas Nabożeństw lub Mszy oraz do indywidualnej modlitwy w domach w pierwszą niedzielę nowego roku: 2 stycznia 2022 r.

W dniu 15 grudnia 2021 r. polski rząd opublikował zasady, zgodnie z którymi w miejscach kultury, rozrywki, kultu religijnego wprowadzono ograniczenie korzystania z nich przez osoby niezaszczepione do 30% obłożenia przestrzeni, zaś w sklepach i galeriach handlowych - limit jednej osoby nieszczepionej na 15m2. Warunkiem korzystania ze swobód obywatelskich bez powyższych limitów jest okazanie ważnego Unijnego Certyfikatu COVID19. W praktyce oznacza to segregację i podział na obywateli pierwszej i drugiej klasy w zależności od posiadanego certyfikatu poświadczającego aktualnie ważne szczepienie.

Uważamy, że jest to opresyjne działanie władzy wymierzone przeciwko milionom Polaków, których traktuje się jak pod-obywateli. Jest to przejaw ucisku, dyskryminacji i tworzy fundamenty podsycania społecznego konfliktu, międzyludzkiej nienawiści i pogardy.

Podział na obywateli pierwszej i drugiej kategorii znamy z niechlubnej historii, z której powinniśmy wyciągać wnioski, nie zaś powtarzać schematy wykluczenia społecznego pewnej grupy ludzi z dostępu do dóbr powszechnych. Jest to również bardzo groźna stygmatyzacja (zdrowi nieszczepieni = "trędowaci"), szczególnie młodego pokolenia, przyklejania dzieciom i młodzieży negatywnej etykiety wykluczenia ze społeczności, co u wielu osób stanowi przyczynę depresji i innych chorób.

Uważamy, że źródłem naszych praw nie jest rząd lub politycy. Dlatego nie mają oni prawa nam ich odbierać. Wszelkie działania rządu zmierzające w tym kierunku są więc sprzeczne z prawem Bożym, naturalnym (którego źródłem jest Bóg) oraz aktami prawnymi w Polsce. Uważamy, że każdy człowiek został stworzony na Boży obraz i podobieństwo. To On jest źródłem naszych praw, wolności, swobód obywatelskich, które każda ziemska władza powinna strzec i respektować, o ile nie chce stać w konflikcie z Tym, który ją ustanowił i powierzył jej mandat delegowanego sługi, który zda sprawę przed swoim Panem.

Izolowanie zdrowych obywateli (w tym również ozdrowieńców) - w oparciu o dokonywane przez nich legalnie dokonywane życiowe wybory - z dostępu do powszechnych dóbr jest ciosem wymierzonym w człowieka, a poprzez to w jego Stwórcę. Dlatego jako odpowiedzialni obywatele naszego kraju pragniemy modlić się do Boga w Trójcy Jedynego o wycofanie się naszej władzy ze szkodliwych, niszczących i dyskryminujących regulacji. Boży nakaz szacunku wobec władzy nie oznacza biernego przyzwolenia na niszczenie ludzkiej godności, wolności, zdrowia psychicznego, generowania bezbożnych, nieetycznych podziałów między obywatelami. Chcemy prosić Boga o Jego łaskę opamiętania władzy oraz, w przypadku jego braku, o sprawiedliwe rozliczenie oraz odsunięcie od zajmowanych stanowisk tych, którzy uchwalają (rząd) lub wspierają (opozycja) bezprawne i nieetyczne regulacje wymierzone przeciwko uczciwym (i zdrowym) obywatelom.

Prośmy, szczególnie tego dnia, Pana Boga:

- o przemieniające światło Ewangelii wobec polskich władz oraz naszych drogich rodaków,

- o chorych na COVID19 i nie tylko,

- o respektowanie przez polityków praw człowieka i praw obywatelskich,

- o uczciwość i prawdomówność mediów i dziennikarzy,

- o nawrócenie polityków, pracodawców ze szczepionkowych nacisków, szantaży i sanitarnej segregacji,

- o producentów szczepionek i firmy farmaceutyczne - uczciwość i rzetelność badań, branie odpowiedzialności za własne produkty,

- o właścicieli lokali, sklepów, miejsc kultury itd. - by nie utrwalali nieetycznych podziałów,

- o wierność, odwagę kościołów (szczególnie pastorów, starszych i księży),

- powszechność w dostępie ludzi do głoszonego Bożego Słowa i chrześcijan do Stołu Pańskiego,

- o zdrowie Polaków i zakończenie pandemii,

- o wolność naszego narodu, zgodę pośród obywateli, mimo różnic.

Boże Słowo zachęca nas:

"Przede wszystkim więc napominam, aby zanosić błagania, modlitwy, prośby, dziękczynienia za wszystkich ludzi, (2) za królów i za wszystkich przełożonych, abyśmy ciche i spokojne życie wiedli we wszelkiej pobożności i uczciwości" (1 Tymoteusza 2:1-2).

"Błogosławcie tym, którzy was przeklinają, módlcie się za tych, którzy was krzywdzą" (Ewangelia Łukasza 6:28).

"Na ostatek, bracia, módlcie się za nas, aby Słowo Pańskie krzewiło się i rozsławiało wszędzie, podobnie jak u was" (2 Tesaloniczan 3:1).

"Wiele może usilna modlitwa sprawiedliwego" (Jakuba 5:16).

Dołącz. Ufaj Bogu. Nie milcz.

Można dołączyć do WYDARZENIA NA FACEBOOKU.

wtorek, 7 grudnia 2021

Sami się wykluczają. Pomóż im w tym


Bez względu na to czy jesteś zaszczepiony czy nie - proszę, unikaj miejsc, sklepów, kawiarni, miejsc kultury itd., które wprowadzają segregację sanitarną. 

Skoro same się wykluczają z powszechnej dostępności - niech finansowo i społecznie odczują skutki dzielenia na ludzi na obywateli pierwszej i drugiej klasy. 

PS. Dzięki Costa Coffee za ostatnie kilka lat. Było spoko. Szkoda, że wykluczasz się z powszechnej dostępności. Oczywiście chętnie Ci w tym pomogę. Powodzenia w getcie, które wybrałaś.

sobota, 4 grudnia 2021

Mają nas za idiotów


Wyobraźmy sobie następującą sytuację. 

Zamawiasz u fachowca usługę pomalowania Twojego domu: wszystkich ścian, sufitów, wysokich korytarzy na półpiętrze itd. Cały dom do pomalowania. 

Zanim jednak umawiacie się na konkretną stawkę, fachowiec najpierw przyjeżdża do Ciebie, by obejrzeć dom, wyliczyć metry i podać stawkę wynagrodzenia. Po 20 minutach pomiarów i rozmów dochodzicie do finansowego porozumienia i umawiacie się na za tydzień na rozpoczęcie prac. Zgadzasz się również kupić "super kryjącą" farbę, którą fachowiec poleca i rekomenduje.

Po tygodniu fachowiec przyjeżdża z narzędziami, drabiną i małym rusztowaniem, by sięgnąć wysokości na półpiętrze. Zaczyna pracę. Idzie mu dość sprawnie, więc po 5 dniach nadchodzi czas rozliczenia za usługę. Ku Twojemu zdziwieniu facet podaje cenę o kilkaset złotych wyższą niż się umawialiście. Gdy zaskoczony pytasz o powody, odpowiada, że przygotowanie pomieszczeń do malowania zajęło mu więcej czasu niż myślał, że w międzyczasie podrożało paliwo, więc dojazd go więcej kosztował, że musiał zapłacić za wypożyczenie rusztowania, że drabinę kupił jednak w droższym markecie i że dowiedział się od kolegi, że poprzednia stawka, którą sobie zażyczył była zbyt niska. "To dopłata przypominająca - mówi - Przypomina o moich dodatkowych kosztach i czasie pracy". 

I teraz masz dwie opcje: uznać jego "fakty" i bez problemu mu zapłacić tyle, ile chce. Wszak trudno jest dyskutować z faktami i z "nauką". Benzyna rzeczywiście podrożała. Są kwity za wypożyczenie rusztowania. Jest paragon za droższą drabinę. No i naprawdę sporo czasu zajęło mu obklejanie taśmą ochronną listew oraz folią - mebli. "Cóż - myślisz sobie - nie mam wystarczającego wykształcenia, by kwestionować jego słów". Płacisz mu więc, ile chce, po czym pytasz, czy możecie sobie zrobić fotkę z wręczania nieplanowanej dopłaty, by wrzucić ją na fejsika i instagramka. 

Albo możesz powiedzieć: Chwila, nie tak się umawialiśmy. W naszej umowie nie było mowy o możliwości dopłaty w sytuacjach, o których pan mówi. Zakładam, że oferując mi usługę za stawkę, na którą się umówiliśmy - wszystko pan wyliczył, uwzględnił pan zarówno czas swojej pracy, jak i wszelkie koszta. Dlatego uczciwie zapłacę panu tyle, na ile się umówiliśmy. 

W zasadzie myślę, że tak właśnie powinieneś postąpić. 

Po sześciu miesiącach pewnego dnia słyszysz pukanie do drzwi. Otwierasz. Ku Twojemu zdumieniu widzisz ponownie fachowca od malowania. Mówi: "Przyszedłem z nabłyszczaczem ochronnym do farb. Farba, którą pokryłem panu mieszkanie musi być regularnie odnawiana nabłyszczaczem impregnującym. To nieduży koszt, a na pewno da lepszy efekt". 

I ponownie, możesz stwierdzić: "Hm, pewnie jeszcze o tym wtedy nie widział. Nauka teraz tak pędzi, że można się pogubić. Oczywiście z faktami naukowymi nie śmiem dyskutować. Zapraszam, moje wnętrze jest do pańskiej dyspozycji". 

Lub możesz powiedzieć: "Pod tym adresem nic pan nie zdziała". 

Przenieśmy to na bieżącą sytuację. 

Przychodzisz po "pełne szczepienie". Robisz sobie fotkę na fejsbuka, chwaląc się, że jesteś w pełni chroniony i zachęcasz do tego innych. 

Po 6 miesiącach dowiadujesz się z telewizji, że jednak  "pełna ochrona" - jak Cię zapewniano - oznacza coś innego niż "pełna ochrona", i że ma ona termin ważności i jest to 9 miesięcy. Dowiadujesz się również, że "#OstatniaProsta" nie oznacza ostatniej prostej i że kolejna szczepionka jednak nie zakończy pandemii, lecz poprzedza następną szczepionkę . 

Ty jednak stwierdzasz, że wszystko jest OK. Najwidoczniej wtedy jeszcze tego nie wyliczyli. Nauka wszak pędzi niczym struś pędziwiatr i rozwija się w zastraszającym tempie. Kiedy więc namawiają Cię na trzecią dawkę (i kolejne) - stwierdzasz, że skoro są "fachowcami", to mają ku temu powody. 

Możesz więc zapłacić "fachowcowi" za każdym razem tyle, ile od Ciebie chce. Skoro bowiem jest fachowcem, to na pewno wie co mówi, każąc dopłacić "stawkę przypominającą". Przecież się nie znasz. Powinieneś zaufać mądrzejszym, którzy dokonali wyliczeń. Albo możesz zdać sobie sprawę, że ktoś celowo nie mówi Ci wszystkiego, ma Cię za idiotę, robi Cię w balona i ma w tym dobry interes. 

piątek, 3 grudnia 2021

Nie jestem antyszczepionkowcem

Nie jestem antyszczepionkowcem. Nie jestem proszczepionkowcem. Jestem antyzamordystą i antyfaszystą.

Nie zrywaj relacji z bliskimi

Jeśli jesteś zaszczepiony i zrywasz lub mocno ograniczasz relacje z niezaszczepionymi przyjaciółmi, członkami rodziny, kościoła, bo jesteś za OBOWIĄZKIEM szczepień, to zachowujesz się jak świadek Jehowy, który zrywa lub ogranicza relacje z rodziną z powodu ich odejścia z organizacji. Po prostu straszne...