Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Luter. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Luter. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 10 lipca 2025

Rzadkie ptaki

„Od początku świata mądry książę jest niezwykle rzadkim ptakiem, a prawy książę jeszcze rzadszym. Zazwyczaj są to najwięksi głupcy lub najgorsi dranie na ziemi”. 

 - Marcin Luter

czwartek, 19 grudnia 2024

Obietnica zmartwychwstania na wiosennym liściu

„Nasz Pan zapisał obietnicę zmartwychwstania nie tylko w księgach, lecz na każdym wiosennym liściu”. 

- Marcin Luter

czwartek, 17 października 2024

Ręce Boga

„Trzymałem wiele rzeczy w swoich rękach i wszystkie je straciłem; lecz cokolwiek umieściłem w rękach Boga, to nadal posiadam”. 

- Marcin Luter

czwartek, 4 lipca 2024

Reakcja słuchaczy

„Zawsze głoś w taki sposób, aby słuchacze, którzy nie znienawidzili swojego grzechu, zamiast tego znienawidzili ciebie”. 

 - Marcin Luter

środa, 17 stycznia 2024

Wiara bez uczynków

"Luter głosił: Jesteśmy usprawiedliwieni z samej wiary, ale z wiary, która jest sama. Jeśli wiara, którą wyznajemy, jest naga, bez dowodu w postaci uczynków, wówczas nie jest to wiara zbawiająca, ale, jak mówił św. Jakub, wiara martwa. Wiara żywa ukazuje natomiast swoją żywotność w okazywaniu posłuszeństwa. Uczynki posłuszeństwa nie przyczyniają się w niczym do naszego usprawiedliwienia, ale jeśli ich nie ma, to ten brak potwierdza, że usprawiedliwienie nie nastąpiło".

R.C. Sproul, Czy jesteśmy razem

wtorek, 12 grudnia 2023

W Bożych dłoniach

"Wiele rzeczy trzymałem w rękach i wszystkie straciłem. Jednak cokolwiek umieściłem w dłoniach Boga, wciąż to posiadam." 

- Marcin Luter

sobota, 11 grudnia 2021

Czego nie mówisz

"Jesteś nie tylko odpowiedzialny za to, co mówisz, lecz także za to, czego nie mówisz, kiedy powinieneś". 

- Marcin Luter

piątek, 29 października 2021

95 tez gdańskiego pastora

Na tegoroczny Dzień Reformacji (31.10.) publikuję własnych 95 tez. W 1517 roku mógł to zrobić zwykły augustiański zakonnik, dziś może to zrobić zwykły pastor. Oczywiście daleko mi do Lutra, choć liczba 95 nie jest przypadkowa. Jeśli ktoś chciałby uniknąć skojarzeń z reformatorem Kościoła, to najprościej będzie jeśli pomyślicie o liczbie 95 jako o numerze, z którym występował w wyścigach samochodowych ZygZak z animowanego filmu „Auta” lub o numerze startowym dwukrotnego mistrza świata na żużlu – Bartosza Zmarzlika bądź też o numerze kierunkowym do mojego rodzinnego Gorzowa Wlkp.

Niniejsze tezy dotyczą w głównej mierze potrzeby powrotu do teologii Reformacji i nauczania Pisma Świętego wśród kościołów protestanckich. Sądzę bowiem, że obecny świat protestancki znajduje się w większej potrzebie reformacji aniżeli XVI-wieczny Kościół Rzymskokatolicki.

Oczywiście nawet liczba 95 (pamiętacie: ZygZak i Zmarzlik) nie wyczerpuje żadnego z tematów, których dotyczą tezy. Jest to zaledwie ich muśnięcie. Proszę potraktujcie je jako zaproszenie do dyskusji.

Nie chciałbym dewastować drzwi ani mienia kościołów, dlatego też nie będę ich przybijał ani naklejał na drzwi wejściowe żadnego budynku kościelnego. Publikuję je natomiast na wirtualnych drzwiach, a więc facebookowym „wallu” oraz moim blogu, natomiast moimi gwoździami są klawisze mojego laptopa. Jeśli z którąś z tez się nie zgodzisz (co byłoby ryzykowane i kontrowersyjne), pamiętaj o treści tezy 77. 

Tezy możecie przeczytać jednym ciągiem znajdując chwilę czasu w ciągu dnia, możecie je użyć jako platformę do dyskusji podczas domowych spotkań biblijnych, możecie je wydrukować i powiesić na tablicy kościelnej w waszym budynku (to dopiero byłaby odwaga!), bądź też porozmawiać na radzie zborowej lub zebraniu członkowskim, by część z niniejszych myśli – jeśli Was Słowo Boże, Duch Święty i zdrowy rozsądek przekonają – wprowadzić w życie w swoim Kościele. 

Jeśli w jakikolwiek sposób będą one Was inspirowały i pobudzały do refleksji, uznam, że spełniły swój cel. Jeśli chciałbyś porozmawiać o treści którejkolwiek z tez – napisz do mnie. Z chęcią pogłębię temat.   

EWANGELIA, NARODZENIE NA NOWO, NAWRÓCENIE 

1. Ewangelia to Tryb Oznajmujący, nie rozkazujący. Oznajmia o tym, co Bóg uczynił dla nas i dla świata w Chrystusie, a nie o naszych powinnościach. Nasze powinności (nawrócenie i wiara) przychodzą później, jako odpowiedź na Ewangelię. 

2. Jedyną drogą do zbawienia jest Jezus Chrystus. Nie ma innej drogi. Dlatego powinniśmy głosić Ewangelię przedstawicielom wszystkich narodów i wierzeń, ludziom religijnym, a także ludziom bez religii.

3. Grzech nas duchowo zabił, a nie zranił. Potrzebujemy narodzenia na nowo, a nie uleczenia ran. 

4. Nie narodziliśmy się na nowo z powodu naszego nawrócenia. Raczej nawróciliśmy się do Boga, ponieważ On zrodził nas na nowo. Nowe narodzenie poprzedza nawrócenie.

5. Zbawienie mamy wyłącznie z łaski, wyłącznie przez wiarę w Jezusa. Łaska Boża nie tylko jest nam niezbędna dla zbawienia. Jest w pełni wystarczająca do zbawienia.

6. Pan Jezus nie utraci żadnej ze swoich owiec (tych, którzy narodzili się na nowo). Jesteśmy bezpieczni nie dlatego, że trzymamy się mocno Jezusa, lecz dlatego, że On trzyma mocno nas.

7. Jesteśmy zbawieni do dobrych uczynków, nie zaś przez dobre uczynki. Dlatego nie ma zbawienia bez dobrych uczynków.  O ile nie jesteś łotrem na krzyżu to nie wejdziesz do nieba bez dobrych uczynków – jako owocach wiary, a nie zasługach. Drzewo poznajemy po owocach, nie tabliczkach. 

8. Bóg kocha grzeszników. Bóg kocha świat, również swoich nieprzyjaciół. Udziela powszechnych błogosławieństw wierzącym i niewierzącym. Dlatego wzywa nas do miłowania nieprzyjaciół.

9. Chrystus jest Niebiańskim Mężem – monogamistą. W szczególny sposób umiłował Oblubienicę, Kościół. Jest to miłość przymierza, którą nie objął innych kobiet – religii i filozofii. 

10. Wyznanie grzechów ludziom przeciwko którym zgrzeszyłeś oraz (jeśli to możliwe) zadośćuczynienie za nie – nie jest dodatkiem do prawdziwego żalu i szczerego nawrócenia do Boga. Jest ich nieodzowną częścią.

11. Zbawienie w Piśmie Świętym definiowane jest nie tyle przez pryzmat przyswojenia pewnych informacji, lecz nawiązania więzi: z Bogiem i Jego rodziną (co zawiera w sobie kroczenie w prawdzie). To dlatego obrazem zbawienia w Biblii jest wspólna radosna uczta, a nie sala wykładowa lub koncertowa. Tę prawdę powinna odzwierciedlać forma nabożeństwa.

12. Jeśli Jezus nie jest twoim Panem i nie poddałeś Jemu w posłuszeństwo swojego życia, to nie jest również twoim Zbawicielem.

13. Jednym z największych niebezpieczeństw dla duszy jest chęć bycia porządnym, religijnym człowiekiem bez nawrócenia, bez Jezusa. Z takiej religijności, z takich dobrych uczynków człowiek powinien się nawrócić jak z każdego innego grzechu.

14. Usprawiedliwieni jesteśmy nie poprzez wiarę w doktrynę usprawiedliwienia przez wiarę (która oczywiście jest biblijna). Usprawiedliwieni jesteśmy poprzez wiarę w Jezusa Chrystusa. Doktryna usprawiedliwienia przez wiarę wyjaśnia w jaki sposób wierzący w Jezusa stają się niewinni w Bożych oczach.

15. Kościół nie prowadzi misji. Kościół jest misją.  

16. Zwykle mamy dwa rodzaje świadectw w Kościele: świadectwa nawróconych Szawłów i Nebukadnesarów oraz świadectwa Dawidów i Tymoteuszów. Świadectwa pierwszych opowiadają o momencie lub okresie nawrócenia oraz wielkiej zmianie, jaka wydarzyła się w ich życiu. Świadectwa drugich opowiadają o wierze od najwcześniejszych chwil życia. Oba rodzaje świadectw są pięknymi dowodami łaski Boga, który działa jak chce i kiedy chce.

BIBLIA

17. Biblia nie zawiera Słowa Bożego. Biblia jest Słowem Bożym. Jest w pełni natchniona, nieomylna, bezbłędna, jeśli chodzi o wszystkie fakty, które opisuje, również w warstwie chronologicznej, historycznej, geograficznej.

18. Natchnione, bezbłędne, autorytatywne Słowo Boże mamy dzisiaj w Biblii, całej Biblii i nigdzie poza Biblią. 

19. To nie nauka, historia, archeologia, fizyka udowadniają wiarygodność Biblii. To Biblia jest standardem oceniającym i interpretującym wiarygodność odkryć archeologicznych, fizyków, twierdzeń historyków oraz wszelkich innych naukowców. Autorytet Pisma Świętego wynika z tego, kto jest autorem Słowa Bożego, a nie akceptacji ludzi (nauki, kościoła itd.). Bóg nie potrzebuje ludzkiego przyzwolenia, by mówić z autorytetem.

20. Biblia nie powinna być odczytywana ani literalnie, ani metaforycznie. Interpretację określa bowiem sam tekst, księga. Są w niej księgi poetyckie, apokaliptyczne, historyczne, ewangelie, mądrościowe... Bóg jest różnorodny. 

21. Spisane wyznania wiary Kościoła nie są Słowem Bożym. Jednak odcinanie się o wszelkich wyznań wiary Kościoła jest postawą sprzeczną z Pismem Świętym i naraża wspólnotę na podmuchy chwiejności, błędów, herezji. 

22. Kościół, który nie naucza na temat pieniędzy, edukacji, ekonomii, polityki, prawa, kultury jest kościołem, który nie naucza z całej Biblii. Nie zaniedbujmy Księgi Kapłańskiej, Ksiąg Samuela lub Księgi Ozeasza. Pastor powinien być sługą (całego) Słowa Bożego, nie zaś kolekcjonerem i akwizytorem ulubionych tematów lub wersetów.

23. Stary Testament jest o Chrystusie. Czytając każdą księgę Starego Testamentu zadawaj sobie pytanie: czego ona uczy mnie o Chrystusie? 

24. Księga Rodzaju jest księgą o początkach świata. Wszystkie postacie w niej wymienione naprawdę istniały. Wszystkie wydarzenia w niej opisane miały miejsce. Wynika to nie tylko ze stylu i formy literackiej samej księgi (również początkowych rozdziałów), lecz również z nauczania Pana Jezusa oraz apostoła Pawła, którzy potwierdzają historyczność Ogrodu Eden, Adama, Ewy, węża, opisu upadku, Kaina, Abla, potopu itd.

25. Siedmiodniowy tydzień mamy z konkretnej przyczyny. Bóg stwarzał świat w sześć dni, a siódmego odpoczął. 

26. Dniem Pańskim w Nowym Przymierzu jest niedziela. Jest to dzień zmartwychwstania pierworodnego z umarłych (Chrystusa), a więc dzień początku nowego stworzenia, wyjścia z niewoli grzechu, którego cieniem był szabat. Z tego powodu rozpoczynamy tydzień od wspólnego nabożeństwa, a więc posilenia od Chrystusa wokół Jego Słowa i Stołu we wspólnocie Kościoła.

REFORMACJA I HISTORIA

27. Reformacja nie była zaledwie pierwszym impulsem do kolejnych, radykalnych przemian w Kościele. Była dążeniem do teologicznej precyzji, do której daleko współczesnym liberalnym oraz wielu ewangelicznym środowiskom. Dlatego wyznania wiary kościołów reformacji należą do najwierniejszych wykładów prawd Bożego Słowa.

28. Biblia naucza o ciągłości istnienia Kościoła. Nie istnieje czarna dziura pomiędzy czasami apostolskimi a pojawieniem się Marcina Lutra lub współczesnych denominacji protestanckich. Kościół do XVI wieku to również nasz (protestantów) kościół. Nowy Testament naucza, że historia Izraela to nasza (chrześcijan) historia. Niekoniecznie jest to zawsze chlubna historia, lecz odcinanie się od niej oznacza, że twoja religia pojawiła się wraz z twoją denominacją lub z pojawieniem się twojego pastora, co byłoby druzgoczącym wnioskiem.

29. Tertulian, Klemens Rzymski, Ireneusz z Lyonu to nie ojcowie, lecz prapraprawnukowie Kościoła. Ojcami Kościoła są m.in. Abraham, Izaak, Jakub, Mojżesz. To nasi bracia w Chrystusie. Wiara chrześcijańska rozpoczyna się w Księdze Rodzaju, nie w Ewangelii Mateusza.

30. Odpowiedzią na katolickie, współczesne pop-ewangeliczne, liberalne lub charyzmatyczne zniekształcenia doktryny i praktyki jest reformacja, a więc powrót do biblijnej dbałości o wykład Słowa Bożego, biblijną liturgię, wierne sprawowanie sakramentów. 

LITURGIA I NABOŻEŃSTWO

31. Nabożeństwo powinno być liturgiczne. Nie jest spotkaniem o Bogu, lecz z Bogiem. Jest dialogiem Oblubieńca (Chrystusa) z Oblubienicą (Kościołem). Zarówno cała Biblia (nie tylko Nowy Testament), jak i mądrość historycznego Kościoła powinny być uwzględniane jeśli chodzi o formę i treść liturgii nabożeństwa. 

32. Psalmy są śpiewnikiem Kościoła danym od Boga. Powinny być śpiewane podczas nabożeństwa. Oczywiście nie tylko Psalmy.

33. Styl muzyki w Kościele nie powinien być rodzajem kastracji dla mężczyzn. Nie prośmy mężczyzn, by śpiewając współczesne pieśni na nabożeństwie stawali się zniewieściali dla Jezusa.

34. Kryterium odpowiedniej pieśni do śpiewania w Kościele jest nie tylko tekst, ale i to, czy wspólnota jest w stanie ją razem zaśpiewać, gdy wysiądzie prąd, bez instrumentów.

35. Jeśli ponad 70% czasu nabożeństwa zajmuje nauczanie, wówczas kościół zamienia się w salę wykładową, a skutkiem jest przeintelektualizowanie. Jeśli ponad 70% czasu nabożeństwa zajmuje muzyka, wówczas kościół zamienia się w salę koncertową, a skutkiem jest antyintelektualizm. Pan Jezus nazwał świątynię domem modlitwy. Szukaj wspólnoty kościoła, którą mógłbyś określić w ten sposób.

36. Formę nabożeństwa w Kościele powinno określać Boże Słowo, a nie świecka kultura lub oczekiwania niechrześcijan. Świątynia Boża powinna być wznoszona wedle Bożych instrukcji, nie zaś wedle chęci dopasowania do zewnętrznej kultury.

37. Kościół spotykający się na nabożeństwie w świątyni współczesnego konsumpcjonizmu – galerii handlowej to może być dobra idea pod warunkiem, że to kościół kształtuje galerię handlową (kulturę zewnętrzną), a nie odwrotnie, a więc dostosowuje formę nabożeństwa, terminologię, wystrój do świeckich świątyń i nawyków współczesnego konsumpcjonizmu.

38. Przed reformacją ludzie w Kościele lepiej znali dogmaty kościelne niż Biblię. Dziś pop-ewangeliczni chrześcijanie lepiej znają aforyzmy motywacyjne i piosenki pop-worshipowych wykonawców niż Księgi Samuela czy List do Rzymian. Odnowa serca, rodziny, Kościoła, kultury zaczyna się od powrotu do Bożego Słowa (Biblii), odnowy nabożeństwa (liturgii) skoncentrowanego na Bogu, a nie człowieku (najczęściej tym spoza kościoła), miłości uczniów Jezusa: do Boga, siebie nawzajem i do prawdy Bożego. 

39. Strategią ewangelizacji nie powinno być znoszenie rozróżnienia między Kościołem a zewnętrzną kulturą rozrywki i marketingiem. Obecnie można zaobserwować mocny wpływ świeckiej psychologii i marketingu biznesowego na „odreligijnianie” Kościoła. 

40. Współczesny Kościół pod wieloma względami znajduje się w podobnym miejscu, co Kościół przed reformacją: w centrum jest człowiek, a nie Bóg. Ludzkie nauki zastępują znajomość Pisma Świętego. Historie opowiadane przez ludzi zastępują historię opowiadaną przez Boga. Nabożeństwo staje się występem (prezentacją) jednego aktora lub kilku muzyków. Rozprzestrzeniają się zabobony (warsztaty interpretacji snów, pozytywne wyznawanie, teologia sukcesu...) i bałwochwalstwo (nazywanie "Słowem od Pana" czegoś, co nim nie jest). 

41. Każdy człowiek potrzebuje Boga, ale i Kościoła Boga. Jezus przyrównuje wierzących do owiec, nie do kojotów. Owca jest zwierzęciem stadnym. Potrzebujemy nie tylko Pasterza, ale i siebie nawzajem. Kochaj Jezusa i kochaj Kościół – Jego ciało.

42. W sercu protestanckiego nabożeństwa stoi Słowo Boże i Komunia –  centralne dary od Chrystusa. Dlatego w centrum kościołów reformacji stoją kazalnica i stół. Przy jednym słuchamy jak dobry jest Bóg, przy drugim spożywamy i doświadczamy jak dobry jest Bóg. Nie powinniśmy usuwać z nabożeństwa któregokolwiek z nich.

43. Ciało jest naczyniem uwielbienia Boga. Nie tylko nasze mózgi i uszy powinny być zaangażowane podczas nabożeństwa, lecz również usta oraz ręce. Wznoszenie rąk w geście uwielbienia Bogu jest wezwaniem Psalmów. Pismo wspomina również o ugięciu kolan, klękaniu jako odpowiedniej postawie ciała podczas wyznania grzechów lub modlitwy błagalnej. Razem nie tylko śpiewamy, ale i razem modlimy się, odpowiadamy w liturgicznym dialogu, wyznajemy grzechy, wyznajemy wiarę…

44. Budowanie poprawnej teologii i praktycznego chrześcijaństwa rozpoczyna się od cotygodniowego uczestnictwa w niedzielnym nabożeństwie. Udział w nabożeństwie to najważniejsze wydarzenie w ciągu tygodnia. Nie zaniedbuj go. Swoją postawą podczas nabożeństwa ucz dziecko różnicy pomiędzy oddawaniem chwały Bogu, a chodzeniem do kościoła.

45. Nie istnieje nabożeństwo-online bez spotkania Kościoła. Istnieje natomiast transmisja online nabożeństwa, które odbywa się we wspólnocie Kościoła.

46. Dzieci powinny być obecne na całym nabożeństwie Kościoła. Nie są sympatykami lub wnukami Pana Boga. Są częścią Bożego ludu. Nabożeństwo jest dla całej rodziny Bożej, nie tylko dla jej dorosłej części.

47. Bóg wpisał w płeć znaczenie teologiczne i symboliczne, a nie jedynie funkcję biologiczną. Dlatego Pismo Święte nie mówi o żonach pastorach, lecz o żonach pastorów. Ordynacja pastorska kobiet to nie reformacja, lecz deformacja Kościoła. 

48. Głosowanie synodu tego czy innego kościoła nad tym, czy kobiety mogą być pastorami w kościele ma takie samo znaczenie jak głosowanie synodu nad tym, czy mężczyźni mogą zostać matkami lub czy istnieje piekło. Nie są to kwestie związane z przyzwoleniem lub dopuszczeniem przez taki czy inny kościół, lecz rozpoznaniem rzeczywistości opisanej przez Boga w Jego Słowie (Biblii).

CHRZEST

49. Chrzest nie jest pieczętowaniem tych, o których mamy pewność, że będą w niebie. Chrzest jest rozpoczęciem procesu uczniostwa i wzrostu w Chrystusie. Każdy chrzest jest chrztem duchowego niemowlęcia. Wszyscy wierzymy w chrzest niemowląt.

50. Chrzest jest Bożym działaniem, nie działaniem człowieka. To On nas chrzci, my zaś jesteśmy chrzczeni. To On coś ogłasza, nie my. Z tego faktu wynika wiele teologicznych i praktycznych prawd.

51. Zanurzenie nie jest jedynym biblijnym modelem chrztu. Dopuszczalne są także polanie lub pokropienie. Biblia nie upiera się przy ilości wody przy chrzcie. Baptidzo w Nowym Testamencie nie zawsze oznacza zanurzenie.

52. Dzieci chrześcijan są małymi uczniami Jezusa, nie poganami. Biblia opisuje je tymi samymi określeniami co wierzących dorosłych: wierzący, święci, domownicy wiary, Boże potomstwo… Do takich jak one należy Królestwo Boże. Są częścią ludu Bożego – zarówno w Starym, jak i w Nowym Testamencie. Dlatego powinny być chrzczone i formalnie włączone do Kościoła.

53. Niemowlęta i małe dzieci nie są nieświadome. Czują, oddychają, śmieją się, płaczą, odbierają dźwięki. Wszyscy rodzice, bez względu na teologiczne przekonania, mówią do swoich niemowląt. I wierzą, że to ma znaczenie. To samo względem nich czyni Bóg w chrzcie i głoszonym Słowie Bożym.

54. Chrzest domostw stanowi około połowę wszystkich relacji o chrztach w Nowym Testamencie. Nie był czymś incydentalnym, lecz powszechnym; czymś, co Bóg czynił od zawsze – włączając do przymierza dorosłych oraz dzieci. Duch Święty nie wspomina o wieku domowników, z czego płynie wniosek, że nie powinniśmy dywagować na ten temat lub stawiać domownikom wiekowych ograniczeń, aby mogli stać się częścią Bożej rodziny. Kościół nie należy do grupy z kategorii „dozwolone od lat 18”.

55. Biblia, starożytne wyznania Kościoła oraz konfesje reformacji mówią o „jednym chrzcie”. Każdy kolejny chrzest poza pierwszym jest niepotrzebną rebaptyzacją, nie zaś chrztem w ujęciu biblijnym.

WIECZERZA PAŃSKA (KOMUNIA)

56. Wieczerza Pańska (Komunia) powinna mieć miejsce co tydzień, a więc na każdym nabożeństwie Kościoła. „Ilekroć się gromadzicie jako Kościół”. 

57. Pan Jezus zaprasza do Komunii wszystkich chrześcijan, a więc ochrzczonych i ufających Mu jako Panu i Zbawicielowi. Wieczerza jest społecznością całego ciała (Kościoła), włączając w to również ochrzczone dzieci, które są jego częścią.

58. Udział w Komunii nie jest nagrodą za poprawne życie lub dojrzałość w wierze. Jest obrazem Ewangelii – łaską dla słabych i grzesznych, posileniem dla głodnych i spragnionych Chrystusa.

59. Wieczerza Pańska jest posiłkiem – duchową ucztą, podczas której Chrystus usługuje swoim uczniom i posila ich. Z tego powodu postawą, która najlepiej wyraża teologiczne znaczenie Komunii jest postawa siedząca. Apostołowie podczas ostatniej Wieczerzy nie klękali przed chlebem, nie musieli wstawać, by go przyjąć, jedli w postacie siedzącej/półleżącej. W nabożeństwie starotestamentowym nie było wina, a uczestnicy stali. Odkąd Jezus złożył doskonałą ofiarę na krzyżu, możemy odpocząć w Jego dziele – usiąść wokół Jego Stołu i cieszyć się m.in. winem – królewskim napojem radości zbawienia w Chrystusie.

60. Kościół z nie do końca precyzyjną teologią Wieczerzy Pańskiej, który jednak praktykuje ją co tydzień jest bliższy apostolskiego wzorca niż kościół, który o niej rozprawia w teorii, dopina teologiczne szczegóły, lecz nieomal nie praktykuje lub spożywa rzadko. Posilenie od Chrystusa otrzymujemy przy Stole Pańskim, nie rozprawiając o nim.

61. Nabożeństwo z dobrym kazaniem, lecz bez Wieczerzy Pańskiej jest jak wysłuchanie wspaniałego przepisu na smaczne danie, lecz niespożycie go.

62. W trakcie Wieczerzy Pańskiej przemiana następuje nie na Stole –  wśród elementów Komunii, lecz na krzesłach –  wśród uczestników Komunii. Oznacza to, że chleb i wino są nie tylko symbolem, lecz środkami umocnienia wierzących ciałem i krwią Pańską dzięki mocy Ducha Świętego.

63. Pan Jezus podał uczniom chleb i wino oddzielnie. Kielich podał dopiero po tym, gdy zjedli chleb. Nie maczał chleba w winie. Nie podawał im chleba i wina jednocześnie. Ma to ważne znaczenie teologiczne. Ciało i krew zwierząt składanych w ofierze – symbolizujących dzieło Jezusa – były rozdzielane. 

64. Jezus podczas Wieczerzy dawał uczniom wino, nie sok. Wino (alkohol) jest dobrym Bożym darem. Pijaństwo jest od diabła. Walka z nadużyciami nigdy nie powinna polegać na walce z użyciem.

KULTURA I ETYKA

65. Jest miejsce na teologiczne dysputy między chrześcijanami. Jednak prawdziwym wyzwaniem nie jest dla ciebie chrześcijanin z innym poglądem, lecz inwazja bezbożności dotykająca chrześcijan i kościoły: prawo do aborcji, rewolucja seksualna, marksizm kulturowy, nadmierna ingerencja państwa i niszczenie wolności obywatelskich danych nam przez Boga.

66. Świat i wszystko w nim należy do Boga. Dlatego modlimy się, by Jego wola działa się na ziemi na wzór nieba. Władza cesarza jest władzą delegowaną, nie absolutną. Zgodnie ze słowami Pana Jezusa, cesarzowi należy oddawać to, co cesarskie. Nic ponadto.

67. Chrystus swoim pierwszym przyjściem zainaugurował erę Królestwa Bożego. On jest jego uosobieniem. Od tamtej pory Królestwo Boże się rozwija, a nie kurczy - zgodnie z podobieństwem Pana Jezusa o ziarnie gorczycznym i drzewie, zaczynie i mące, czy z proroctwem Księgi Daniela o małym kamyku, który staje się górą. Pełnia Królestwa należy jednak do przyszłości, o co modlimy się w Modlitwie Pańskiej ("Przyjdź Królestwo Twoje"). 

68. Prawo Kościoła do czczenia Boga nie wynika z przyzwolenia polityków. Dlatego żaden polityk nie może chrześcijanom tego zabronić. Źródłem naszych praw jest Bóg, nie premier lub rząd. Ich zadaniem jest tych praw strzec, chronić. Jeśli sami je pogwałcają, odbierają, to należy modlić się o ich opamiętanie lub odsunięcie ich od władzy.

69. Ambona nigdy nie może być podporządkowana interesom polityków, lecz jednocześnie ambona powinna mieć do powiedzenia coś, co wszyscy politycy powinni usłyszeć.

70. Bóg ustanowił trzy wspólnoty: rodzinę, kościół, państwo. Wyznaczył ich reprezentantów oraz kompetencje każdej z nich. Rodzina jest ministerstwem zdrowia i edukacji (chodzi o odpowiedzialność). Kościół jest ministerstwem Słowa i sakramentów. Państwo jest ministerstwem sprawiedliwości i obrony. Wszystkie trzy „ministerstwa” mogą się wzajemnie wspierać i przenikać, lecz nie mogą zawłaszczać kompetencji powierzonych przez Boga pozostałym dwóm. Każde z nich odpowiada przez Królem – Trójjedynym Bogiem. Oddzielenie kościoła od państwa nie oznacza oddzielenia państwa od Boga. 

71. Aborcja jest zabójstwem człowieka. Powinna zostać zakazana. Niestety stanowisko ws. aborcji wielu ewangelicznych i ewangelickich pastorów można podsumować następująco: „Jestem przeciwny aborcji, gdyż jest zabiciem człowieka, lecz inną sprawą jest to, czy powinniśmy jej zabraniać”. Mówisz „nie” i w tym samym oddechu mówisz „tak”. Można to samo powiedzieć krócej: H#$2sL+&2wt_SH i ma tyle samo sensu. Jeśli twój pastor jest niewyraźnie brzmiącą trąbą, zachęć go do nastrojenia jej lub używania innej. Jeśli woli niewyraźną, nie katuj swoich uszu niewyraźnymi dźwiękami.

72. Kara śmierci jest nadal sprawiedliwą karą. Bóg nie zmienił zdania. 

EKUMENIZM

73. Ekumenizm, który idzie na kompromis z Ewangelią jest budowaniem jedności bez prawdy. Nie każda jedność podoba się Bogu, np. jedność w wyznawaniu fałszywej doktryny, przesądów, jedność w grzechu. Prawda Bożego Słowa stoi ponad jednością. Zapędzenie wszystkich chrześcijan do jednego miejsca w jednych strukturach nie utworzy jedności, lecz tłum. Spoiwami jedności chrześcijan według Pisma Świętego są: jeden Pan, jedna wiara, jeden chrzest.

74. Kościoły, które separują się od innych mogą wciąż być kościołami, lecz separatystycznymi. Łódka, która płynie po oceanie może naiwnie sądzić, że jest na nim jedyna. Im wcześniej sobie uświadomi krótkowzroczność tym lepiej. Sekciarka mentalność nigdy nie wyda dobrych owoców.

75. Powinniśmy współpracować z innymi kościołami w kwestiach, w których nie idziemy na kompromis z Ewangelią. Powinniśmy wydawać wspólne oświadczenia szczególnie w kwestiach etycznych, obyczajowych, kulturowych, w obronie dyskryminowanych i uciśnionych. Wspólny i jednomyślny głos Kościoła służy lepiej dziełu Bożego Królestwa aniżeli partykularne interesy pojedynczych zborów lub denominacji. 

76. Jeśli jesteś pastorem/starszym i do twojej wspólnoty chce się przenieść chrześcijanin z innego kościoła, poproś jego poprzedniego pastora o list polecający, aby przeniesienie członkostwa miało miejsce w duchu jedności i pokoju. Jesteśmy (różniącą się) jedną rodziną, nie zaś wieloma różnymi konkurującymi religiami. Separatyzm nigdy nie należał do cech zdrowego kościoła. 

77. Różnice w kościele w sprawach drugorzędnych nie są problemem. Większym problemem jest reakcja chrześcijan na owe różnice. Nie pozwól, by grzech kłótliwości, wrogości, gniewu zdominował twoje relacje z bratem, z którym się różnisz. Jesteś mu winien miłość.

CHARYZMATYZM

78. Chrzest Duchem Świętym jest związany ze zradzającym człowieka na nowo działaniem Ducha Świętego. Jest integralną częścią zbawienia, które otrzymujemy przez wiarę, nie zaś dodatkiem do zbawienia. Nie jest udziałem niektórych chrześcijan, lecz wszystkich prawdziwie narodzonych na nowo. Kto nie ma Ducha Świętego, ten nie należy do Chrystusa

79. We współczesnym Kościele nie ma urzędu apostolskiego lub prorockiego, które były związane z zakładaniem fundamentu Kościoła. Fundament został założony. Jako żywe kamienie budujemy nową świątynię (Kościół) na nauce apostołów i proroków, którą mamy spisaną w Piśmie Świętym. 

80. Bóg jest niezmiennie Bogiem cudów. Wciąż uzdrawia i czyni niezwykłe rzeczy w świecie i życiu ludzi. Dlatego masowe imprezy uzdrowieniowe organizowane w kościołach, halach lub stadionach, są przejawem odejścia od biblijnego nauczania nt. Bożego uzdrawiania i służby Jezusa. 

81. Człowiek wierzący ma prawo chorować bez poczucia winy, że zawodzi Pana Boga lub doświadcza w ten sposób kary. Choroby niekoniecznie są karą za grzech lub dziełem diabła. Bóg (używając jako narzędzia szatana) dotknął chorobą Hioba i nie miało to nic wspólnego z tym, że Hiob zawiódł.  

ESCHATOLOGIA

82. Są dwa miejsca pobytu duszy po śmierci: niebo i piekło. Nie jedno, nie trzy. Biblia nie naucza ani o powszechnym zbawieniu, ani o czyśćcu.

83. Piekło jest jedynie przedłużeniem wyboru człowieka do życia bez Boga. To duchowa śmierć w nienaturalnym dla człowieka oddzieleniu od swojego Stwórcy.

84. Niebo jest miejscem zbawionych, a więc tych, którzy złożyli swoje grzechy przed Chrystusem i zaufali Jemu. Piekło jest dla tych, którzy postanowili żyć bez Boga. Ten rodzaj życia będą kontynuowali po śmierci. Stan zbawionych i potępionych jest wieczny i nieodwracalny.

85. Ostatecznym celem dla świata jest jego odnowienie. Jezus umarł za świat, aby go zbawić, a nie potępić. Koniec historii to Nowa Jerozolima zstępująca z nieba na ziemię. Ostateczną rzeczywistością jest nowa ziemia i nowe niebo zjednoczone ze sobą. Zapowiedź tego widzimy w osobie Chrystusa – prawdziwym Bogu i prawdziwym człowieku. 

86. Będzie jedno powtórne przyjście Chrystusa. Będzie ono głośne i widzialne. Wówczas nastąpi zmartwychwstanie ciał i sąd ostateczny. Nauka o niewidzialnym, sekretnym i cichym pochwyceniu Kościoła nie jest nauką Pisma Świętego.

RODZINA, SEKS, PŁEĆ

87. Wspólnoty akceptujące związki homoseksualne nie powinny być nazywane „kościołami”. 

88. Żaden pastor lub urzędnik państwowy nie posiadają supermocy, by stworzyć coś takiego jak „małżeństwo homoseksualne”. Nawet jeśli są absolwentami Hogwartu.

89. Kościół jest miejscem dla osób doświadczających homoseksualnych wyzwań. Nie jest miejscem dla osób, które uważają związki homoseksualne za zgodne z Bożym upodobaniem. Kościół powinien być królestwem łaski i przebaczenia grzechu, a nie akceptacji grzechu.

90. Seks pozamałżeński, w tym seks przed ślubem jest w Bożych oczach grzechem.

91. Są dwie płcie: męska i żeńska. Małżeństwo to kobieta + mężczyzna. Mężczyzna i kobieta, którzy mają dziecko to tata i mama.

92. W sprawie uzgadniania płci powinniśmy uzgodnić przynajmniej jedną rzecz: nie jest ona kwestią uzgodnień człowieka, lecz Boga. 

93. Jeśli jesteś chrześcijaninem nie poślubiaj osoby niewierzącej. 

94. Jeśli jesteście rodziną chrześcijańską praktykujcie regularną modlitwę i czytanie Pisma Świętego z dziećmi.

95. Nie słuchaj żadnego nauczyciela Biblii, który nie okazuje miłości, szacunku, życzliwości swojej żonie.

poniedziałek, 2 listopada 2020

Luter nie jest winny

"To nie Luter ani Kalwin zreformowali Kościół. To Słowo Boże zreformowało Kościół". 

- Robert Godfrey

sobota, 31 października 2020

Luter i Kalwin o aborcji

Na dzisiejszy Dzień Reformacji dwa cytaty wielkich reformatorów Kościoła nt. aborcji. Wszystkich braci protestantów zachęcam do powrotu do naszej reformacyjnej (i biblijnej) historii i korzeni. Radosnego Dnia Reformacji! 

MARCIN LUTER

"Jakże więc wielka jest niegodziwość natury ludzkiej! Ile jest dziewcząt, które zapobiegają poczęciu, zabijają i wydalają delikatne płody, chociaż prokreacja jest dziełem Boga! Rzeczywiście, niektórzy małżonkowie, którzy pobierają się i żyją razem w sposób godny szacunku, kierują się różnorodnymi motywami, lecz rzadko ich celem jest posiadanie dzieci. Bóg, który oświadcza, że mamy być płodni i napełniać ziemię uważa za wielkie zło, gdy ludzie niszczą swoje potomstwo".

(Komentarz Marcina Lutra do Księgi Rodzaju 25:1-4)

W liście napisanym w 1544 r. Luter stanowczo potępił kobietę, która kazała innej osobie skoczyć na brzuch, aby spowodować aborcję. 

JAN KALWIN

"Dlatego płód, choć zamknięty w łonie matki, jest już człowiekiem, i potwornym przestępstwem jest ograbianie go z życia, którym jeszcze nie zaczął się cieszyć. Jeśli czymś straszniejszym jest zabicie człowieka w jego własnym domu, aniżeli w polu, ponieważ dom człowieka jest jego najbardziej bezpiecznym miejscem schronienia, to z pewnością za bardziej okrutne należy uznać zniszczenie płodu w łonie matki, zanim doszło do niego światło". 

(Komentarz Jana Kalwina do Księgi Wyjścia 21.22)

poniedziałek, 16 marca 2020

Marcin Luter o pladze dżumy

Pastorska rada Marcina Lutra podczas plagi dżumy: 

"Będę prosił Boga, aby nas litościwie chronił. Następnie się odkażę, oczyszczę powietrze, podam i sam przyjmę lekarstwo. Będę unikać tych miejsc i osób, w których moja obecność jest zbędna, aby nie zostać skażonym i nie przynieść innym zanieczyszczenia, które mogłoby przyczynić się do ich śmierci w wyniku mojego zaniedbania. Jeśli Bóg zechce mnie zabrać, na pewno mnie znajdzie, ale ja uczynię to, czego On ode mnie oczekuje, abym nie był odpowiedzialny ani za moją śmierć, ani za śmierć innych. Jeśli mój bliźni będzie mnie potrzebował, nie będę unikał miejsca ani osoby, lecz pójdę śmiało, jak powiedziałem wcześniej. Taka wiara podoba się Bogu, ponieważ nie jest ani zuchwała, ani nierozsądna i nie kusi Boga". 

tłum. Jola Bartosik

Martin Luther, WHETHER ONE MAY FLEE FROM A DEADLY PLAGUE, 1527, Translated by Carl J. Schindler, Luther's Works, Vol. 43. p. 132.

HT: Randy Booth

piątek, 5 kwietnia 2019

Jezus Chrystus żył wśród swoich wrogów

"Dla chrześcijanina nie jest czymś oczywistym, że dane mu jest żyć wśród chrześcijan. Jezus Chrystus żył wśród swoich wrogów. Na końcu opuścili Go całkowicie opuścili wszyscy uczniowie. Na krzyżu pozostał całkowicie sam, otoczony przez złoczyńców i szyderców. Po to zresztą przyszedł: aby wrogom Boga przynieść pokój. Również miejsce chrześcijaństwa znajduje się nie w odosobnieniu życia mniszego, lecz pośrodku wrogów. Tam ma swoje zadanie, swoją pracę. "Panowanie ma być pośrodku twoich wrogów. I kto tego nie chce uznać, ten nie chce być pod panowaniem Chrystusa, lecz pragnie znajdować się pośrodku przyjaciół, siedzieć między różami i liliami, być nie wśród złych, ale pobożnych ludzi. O, wy bluźniercy i zdrajcy Chrystusa! Gdyby Chrystus tak czynił, jak wy czynicie, któż ostałby się jako błogosławiony (Marcin Luter.". "Między narodami ich rozproszyłem i na obczyźnie o mnie pamiętać będą" (Zach 10.9). Lud rozproszony to chrześcijaństwo rozsiane - według woli Bożej - jak nasienie "we wszystkich królestwach ziemi" (Pwt 28.25). To jest jego przekleństwo i obietnica. Lud Boży musi żyć w dalekich krajach, pomiędzy niewiernymi, ale stanie się przez to nasienie królestwa Bożego w całym świecie."

Dietrich Bonhoeffer, Zycie wspólne

sobota, 9 marca 2019

Nie skacz, zejdź schodami

"Wtedy wziął Go diabeł do Miasta Świętego, postawił na narożniku świątyni i rzekł Mu: Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się w dół, jest przecież napisane: Aniołom swoim rozkaże o tobie, a na rękach nosić cię będą byś przypadkiem nie uraził swej nogi o kamień". - Ew. Mateusza 4.5-6

Marcin Luter na temat kuszenia Jezusa na pustyni:

Szatan jest przekonany, że doprowadzi do momentu, w którym skusi Boga do wykonania niepotrzebnego cudu. Przywołuje na świadectwo Psalm 91, ale pomija najważniejszy fragment: Bóg będzie cię strzegł na drogach twoich. Taką wypowiedzią chciałby szelma usunąć Chrystusowi z pola widzenia to, co mu polecono i doprowadzić do tego, aby zrobił to, co polecone nie było. 

Chrystus znajduje się bowiem na pustyni nie dlatego, by miał tam czynić cuda, ale by cierpiał jako człowiek. Diabeł zaś chce go sprowadzić z drogi, którą mu Bóg polecił, i przekonać do tego, by dokonał zbędnego cudu. Chrystus go jednak odgania i mówi - Jest napisane: nie będziesz kusił Pana Boga Swego. To są właśnie owe schody i nie ma powodu rzucać się w dół. Ponieważ mam możliwość bezpiecznego zejścia schodami, byłoby niewłaściwe, abym bez konieczności i bez Bożego nakazu narażał się na niebezpieczeństwo. (...)

Chrystus zatem sprzeciwia się diabłu i odpowiada: Kiedy idę tą drogą, która jest nakazana przez Boga, to wiem dobrze, że aniołowie są ze mną, muszą na mnie zważać i będą mnie bronić. Podobnie kiedy dziecko posłuszne jest rodzicom, albo robotnicy wypełniają swoje obowiązki, to kiedy zdarzy się nieszczęście, Bóg im pomoże i będzie chciał ich ratować poprzez swoich aniołów. Jeśli jednak z nakazanej drogi zejdą, to opuszczą ich aniołowie i w każdym momencie diabeł może im kark skręcić, jak to często czyni, jeśli Bóg do tego dopuści. 

wtorek, 12 listopada 2013

Marcin Luter o predestynacji w Liście do Rzymian

W rozdziałach 9-11 apostoł naucza odnośnie Bożej wiecznej predestynacji, z której pierwotnie wywodzi się to, że ktoś wierzy lub nie, jest oczyszczony z grzechu lub nie jest od niego uwolniony. Tym samym nasze stanie się sprawiedliwym jest całkowicie wytrącone z naszych rąk, a złożone w rękach Boga. I jest to w znacznej mierze koniecznością. Jesteśmy tak słabi i chwiejni, że gdyby zależało to od naszej mocy, z pewnością  żaden człowiek nie byłby zbawiony, zaś diabeł na pewno całkiem by nas przemógł, ale ponieważ Bóg jest niewzruzszony, Jego opatrzność nie zawodzi i nikt nie może Go powstrzymać. Dlatego wbrew grzechowi nadal mamy nadzieję.

I tutaj musimy wyznaczyć granicę dla zbytnio śmiałych i świętokradczych duchów, które będąc nowicjuszami, wnoszą do tego zagadnienia własne myślenie i z pozycji znawców rozpoczynają badanie głębi Bożej predestynacji, na próżno trapiąc się, czy są przeznaczone czy też nie. Tacy muszą upaść, gdyż albo będą rozpaczać, albo uznają, że życiem rządzi przypadek.

Czy jednak śledzicie porządek tego listu? W pierwszej kolejności troszczcie się o Chrystusa i Ewangelię, żebyście mogli poznać swój grzech i Jego łaskę; potem walczcie z grzechem, czego uczyło osiem pierwszych rozdziałów; następnie, gdy już dojdziecie do ósmego rozdziału, a jesteście doświadczani krzyżem i cierpieniem, to rozdziały dziewiąty, dziesiąty i jedenasty nauczą was włąściwej doktryny predestynacji i tego, jaką jest ona pociechą. Gdy bowiem brak cierpienia i krzyża, i niebezpieczeństwa śmierci, nikt nie podchodzi do predestynajci bez poczucia krzywdy i utajonego gniewu wobec Boga. Stary Adam musi umrzeć, zanim będziecie w stanie znieść tę naukę i zaskosztowac tego mocnego wina. Dlatego wystrzegajcie się picia wina, jeśli jesteście dotąd jeszcze niemowlętami. Jest odpowiednia miara, czas i wiek dla każdej nauki. 

Marcin Luter, Komentarz do Listu do Rzymian, wyd. Tymbes 2009, s. 16-17.

wtorek, 5 listopada 2013

Ostrzeżenie dla rządzących

W epilogu do Magnificat Luter zwrócił się do Jana Fryderyka (1503-1554) w następujących słowach: 

"Wasza łaskawość powinna zwrócić uwagę na to, że w całym Piśmie Świętym Bóg nie pozwala żadnemu pogańskiemu królowi lub księciu w żadnym zakątku ziemi pławić się w chwale, lecz - przeciwnie - karze ich. Jest to dobitne i jednoznaczne przesłanie dla wszystkich władców. Co więcej, nawet w Izraelu, Jego wybranym nardzonie, Bóg raczej karcił królów niż ich chwalił (...)

To wszystko zostało zaplanowane przez Boga, by napełnić strachem tych, którzy sprawują włądzę, by przerazić ich, by przestrzec ich przed grożącym im niebezpieczeństwem."

R. J. Rushdoony, Biblijna filozofia historii

czwartek, 28 lutego 2013

Dobre uczynki nie czynią człowieka dobrym

Dobre uczynki nie czynią człowieka dobrym, lecz dobry człowiek spełnia dobre uczynki. Złe uczynki nie czynią człowieka złym, lecz zły człowiek spełnia złe uczynki (...). Chrystus mówi tak: Nie może dobre drzewo rodzić złych owoców, ani złe drzewo rodzić dobrych owoców (Mt 7:18). Jasne zaś jest, iż nie owoce rodzą drzewa, ani drzewa nie rosną na owocach, lecz odwrotnie: drzewa rodzą owoce, a owoce rosną na drzewach. (...) Ogólnie biorąc, żadne dzieło nie czyni twórcy takim jakim ono samo jest. To mistrz czyni dzieło takim, jakim jest on sam. Tak ma się rzecz w dziedzinie ludzkich uczynków. Jakim jest człowiek żyjący w wierze czy w niewierze, takim jest i jego uczynek, dobry - jeśli dokonany w wierze, zły - jeśli dokonany w niewierze. Lecz nie da się tego odwrócić, by miało być tak, że jakim jest uczynek, takim staje się człowiek, żyjącym w wierze lub w niewierze. Jak bowiem uczynki nie czynią człowieka wierzącym, tak nie czynią go sprawiedliwym. Wiara czyni człowieka wierzącym i sprawiedliwym. Ta wiara jest źródłem jest sprawiedliwych uczynków. 

Marcin Luter, O wolności chrześcijańskiej

piątek, 27 lipca 2012

Niewola woli

"Wolna wola bez łaski Bożej w ogóle nie jest wolna, lecz niezmiennie jest jeńcem i niewolnikiem zła, skoro sama z siebie nie może się zwrócić ku dobru".

"Jest przeto, i to szczególnie konieczną i zbawienną dla chrześcijanina rzeczą wiedzieć, iż uprzednia wiedza Boża nie pozostawia wolnego biegu ślepemu przypadkowi", lecz, że wszystko niezmienną i wiekuistą, i nieomylną wolą przewiduje, zamyśla i dokonuje"

Marcin Luter, O niewolnej woli

poniedziałek, 14 listopada 2011

Dziesięć różnic między Lutrem a Kalwinem

Dwie najbardziej znaczące postaci reformacji - Marcin Luter i Jan Kalwin różnili się bardziej temperamentem, niż przekonaniami, choć i w dziedzinie teologii były drobne różnice.

1. Luter kładł nacisk na kaznodziejstwo, zaś Kalwin był raczej zainteresowany opracowaniem formalnego systemu teologicznego.

2. Obaj akceptowali autorytet Biblii. Jednak Luter kładł nacisk głównie na  usprawiedliwienie przez wiarę, Kalwin natomiast na suwerenność Boga.

3. Luter utrzymywał, że prawidłowym wyjaśnieniem obecności Chrystusa w komunii jest tzw. konsubstancjacja, czyli obecność Chrystusa w i pod postacią chleba gdy jest spożywany z wiarą. Kalwin odrzucał koncepcję fizycznej obecności Chrystusa na rzecz duchowej obecności przez wiarę w sercach uczestników Wieczerzy Pańskiej.

4. Jeśli chodzi o kształt nabożeństwa oraz liturgię Luter mówił, że dozwolone jest to co nie jest w Piśmie zabronione, zaś Kalwin nauczał, że dozwolone jest jedynie to co jest w nim nakazane.

5. Luter był porywczy i łatwo popadał w przygnębienie. Chodził w takich momentach na piwo ze swoim przyjacielem Melanchtonem. Kalwin był systematyczny, ułożony i ascetyczny.

6. Luter urodził się w rodzinie chłopskiej, zaś ojciec kalwina był notariuszem, co stawiało rodzinę Kalwina w szeregach inteligencji.

7. Podczas swojej kariery uniwersyteckiej Luter studiował filozofię i teologię, Kalwin natomiast zdobył większe wykształcenie humanistyczne i prawnicze. Z tego powodu był „organizatorem” protestantyzmu, podczas gdy Luter raczej głosem "proroczym" reformacji.

8. Luter był silny fizycznie. Kalwin przez cały swój pobyt w Genewie walczył z chorobą.

9. Luter był zwolennikiem ciepła domowego. Kalwin reprezentował typ samotnika, bez reszty oddającego się pracy.

10. Luter żył pod rządami monarchy w Niemczech, szukał poparcia u arystokracji i książąt. Kalwin w republikańskiej Szwajcarii był zainteresowany stworzeniem demokratycznego zarządu kościołem.

wtorek, 27 września 2011

Pismo do chrześcijańskiej szlachty narodu niemieckiego - M. Luter

Pismo do chrześcijańskiej szlachty narodu niemieckiego o poprawie stanów chrześcijańskich - Marcin Luter

"Nie duma, ani umysł zbrodniczy jest powodem tego, że ja, biedny człowiek, poważam się zabrać głos do Was, Wielmożni Panowie! Nędza i ucisk, które wszystkim stanom chrześcijaństwa w ogólności, a na ziemi niemieckiej w szczególności dolegają, nakazały mi krzyczeć i wołać, czy czasem Bóg nie natchnął kogokolwiek duchem swoim, i nakłonił go do podania biednemu narodowi niemieckiemu pomocnej ręki! Oto Bóg dał nam za cesarza młodzieńca szlachetnego rodu i napełnił serca nasze nadzieją dobrych i wielkich rzeczy. Dla tego i z naszej strony powinniśmy uczynić co się należy, a korzystając z chwili, jak najlepszy z łaski nam danej zrobić użytek.

Przede wszystkim nie powinniśmy w sprawie tej niczego nie podejmować w ufności we własny rozum i siły nasze. Bogu się to nie podoba, gdy ktoś o własnych siłach, tudzież w rozumie swoim jedynie polegając, rozpoczyna jakieś dobre dzieło. On je bez miłosierdzia wniwecz obróci. To, jak mi się zdaje, mogło być przyczyną, że przed dawnymi czasami tylu drogich nam książąt, jak np. cesarz Fryderyk I. i wielu innych cesarzy, przed którymi świat drżał, mimo to od papieży tyle poniewierki i nieprzyjaźni doznawali. Być może, że więcej własnemu ramieniu niż Słowu Bożemu ufali, dlatego upadli. Sprawa bynajmniej nie jest łatwą, i dla tego powinniśmy, zaparłszy się samych siebie, w pokorze i ufności Bożej zabierać się do niej, nic innego nie mając na myśli jak tylko nędzę i ucisk biednego chrześcijańskiego ludu. [...] Gdzie takiej skromności i pokory nie ma, tam biorą się ludzie z wielką na pozór siłą do rzeczy, ale mocą ducha złego powstaje potem takie zamieszanie, iż cały świat pogrąża się we krwi. Im większa siła, tym więcej złego pojawia się przy każdej sprawie, do której bez pokory i bez bojaźni się zabieramy.

Rzymianie potrójnym otoczyli się murem i zasłonili się nim, tak iż żadna potęga zreformować ich nie mogła. Ilekroć władza świecka na to nastawała, to mówili: "Świecka władza nie ma nam nic do rozkazania, bo władza duchowna jest ponad władzą świecką". Gdy ich rózgą Pisma Świętego strofować chciano, to powiadali: "Tylko papież może wykładać Pismo Święte". Gdy im znowu soborem powszechnym grożono, to wymawiali się, że nikt nie ma prawa zwoływać soboru powszechnego oprócz papieża.