wtorek, 25 listopada 2025

W obronie "podstępnego" Jakuba

nie wszyscy są dziećmi, dlatego że są potomstwem Abrahamowym, lecz jest tak: Od Izaaka zwać się będzie potomstwo twoje (List do Rzymian 9:6). 

Na poparcie, że nie wszyscy z Izraela są Izraelem i że obietnice nie dotyczą wszystkich biologicznych potomków Abrahama, Paweł przywołuje przykład Izaaka i Ismaela.

Abraham miał dwóch synów: Izaaka i Ismaela. Ale Boża obietnica mówi, że: „Od Izaaka zwać się będzie potomstwo twoje” (w.7).

Apostoł cytuje tu Księgę Rodzaju 21:12: Lecz Bóg rzekł do Abrahama: Niech ci to nie będzie przykre, co się tyczy chłopca i niewolnicy twojej. Cokolwiek ci powie Sara, posłuchaj jej, gdyż tylko od Izaaka nazwane będzie potomstwo twoje.

Tylko jeden z synów Abrahama był dzieckiem obietnicy, od którego będzie pochodziło obiecane potomstwo Abrahama. Był to Izaak. Ismael pochodził od Abrahama według ciała, ale nie według ducha, nie według obietnicy. Widzimy zatem, że pochodzenie od Abrahama nie czyni nikogo automatycznie uprzywilejowanym dzieckiem.

Co więcej, to samo powtarza się w następnym pokoleniu. Rebeka, a więc żona Izaaka, poczęła bliźnięta, synów Izaaka (w. 10). Następnie Paweł mówi, że zanim te bliźnięta się urodziły (w. 11), Bóg zapowiedział w proroctwie, że starszy będzie służył młodszemu (w. 12).

Czytamy o tym w Księdze Rodzaju 25:23: A Pan rzekł do niej: Dwa narody są w łonie twoim i dwa ludy wywiodą się z żywota twego. Jeden naród będzie miał przewagę nad drugim, starszy będzie służył młodszemu.

Co ciekawe wbrew temu słowu od Pana, Izaak faworyzował Ezawa (Rdz 25:28). Izaak miłował Ezawa, bo lubił dziczyznę, Rebeka natomiast kochała Jakuba.

Rebeka uwierzyła w Słowo Boże i rozumiała, że to Jakub ma pierwszeństwo przed Ezawem. Natomiast Izaak próbował odrzucić Słowo Pana udzielając błogosławieństwa Ezawowi, ale Rebeka i Jakub mu to uniemożliwili. Bóg uratował Izaaka przed nieposłuszeństwem dzięki podstępowi Rebeki i Jakuba. Ślepnący Izaak, sądząc, że jest przy nim Ezaw, udzielił błogosławieństwa ALE Jakubowi, a więc temu, którego wybrał Bóg.

Także nie potępiajmy Jakuba, że wierzył w wartość Bożej obietnicy i zabiegał o to, co było mu obiecane. Nagana raczej należy się Izaakowi, który wbrew Bożej obietnicy faworyzował Ezawa i to jemu chciał przekazać błogosławieństwo, które należało się Jakubowi. Na szczęście wierna Rebeka i wierny Jakub zapobiegli temu.