czwartek, 7 lutego 2019

Baranek dla rodziny, czyli o chrzcie domowników


CHRZTY DOMOSTW

Czy w Nowym Testamencie mamy jakieś opisy, które wskazują na chrzest niemowląt? Owszem, jednak Pan Bóg nie przedstawia ich zgodnie z naszymi oczekiwaniami ("Chcę wersetu!"). Przykładem jest 1 List do Koryntian 10.1-13, gdzie Apostoł Paweł przywołując historię wyjścia Izraela z Egiptu naucza, że "wszyscy" (m.in. niemowlęta) zostali ochrzczeni w Mojżesza i "wszyscy" ten sam pokarm duchowy jedli i pili z duchowej skały, którą był Chrystus. Jest to analogia (a nie przeciwieństwo) do doświadczenia sakramentalnego Koryntian, którzy również "wszyscy" przeszli przez wody chrztu oraz jedli pokarm i piją napój duchowy przy Stole Pańskim. Innym przykładem są chrzty domowników: Lidia i jej dom (Dz. Ap. 16.14-15), strażnik więzienny i jego dom (Dz. Ap. 16.32-33), dom Stefana (1 Kor 1.16), Korneliusz i jego dom (Dz. Ap. 10.47-48), Kryspus i jego dom (Dz. Ap. 18.8).

Chrzty domostw nie są w Nowym Testamencie marginalną praktyką, lecz powszechną. Stanowią około połowę wszystkich opisywanych przypadków. Zwykle w tym miejscu pojawia się dyskusja na temat wieku owych domowników. Jednak musimy ją pozostawić ponieważ Duch Święty nie zechciał nam go objawić, co oznacza, że musimy odłożyć spekulacje. Tam, gdzie Biblia milczy, tam i my powinniśmy milczeć. Jednak tam, gdzie Biblia mówi, tam i my powinniśmy mówić.

Biblia milczy na temat wieku, lecz nie milczy na temat chrztu... domostw. Wkładanie w owe teksty założenia o konieczności indywidualnego wyznania wiary przez każdego z domowników jest próbą odczytywania tekstu sprzed ponad dwóch tysięcy lat przez pryzmat współczesnego indywidualistycznego myślenia - to hermeneutyka sprzeczna z ówczesnym kontekstem, praktyką i sposobem Bożego działania pośród Jego ludu. Nikt nie zadawał pytań o niemowlęta w tych domach z tego samego powodu, co nie pytano o nastolatków lub o wykształcenie owych rodzin. Dom to dom. Oczywiście argument o chrzcie domowników nie mówi o tym, że we wszystkich ochrzczonych domach z pewnością były niemowlęta. Mówi raczej, że powinniśmy chrzcić… domowników.

Biorąc pod uwagę kontekst ówczesnych czasów, Bożego sposobu działania i myślenia czytelników biblijnych pism, nie było to nic nowego. Pismo Święte wielokrotnie mówi o zasadzie „ja i mój dom”, „ty i twoi domownicy”, „wy i wasze potomstwo” (1 Mj 17.7,23; 2 Mj 12.3; 5 Mj 28.4; 5 Mj 30.6; Joz 24.15; 1 Sm 1.21; Iz 59.21 itp.).

W tym świetle lepiej zrozumiemy odpowiedź Pawła na pytanie strwożonego strażnika więziennego: „Co mam czynić abym był zbawiony?” Odpowiedź apostoła brzmi: „Uwierz w Pana Jezusa, a będziesz zbawiony ty i twój dom” (Dz. Ap. 16.30-31). Słowa apostoła są często używane podczas ewangelizacji, jednak niestety często cytat urywa się przed końcem zdania: „Uwierz w Pana Jezusa, a będziesz zbawiony…”. Nie zapominajmy o: „ty i twój dom”.

Podobne odniesienie do całego domu mamy w historii poganina, rzymskiego setnika Korneliusza, któremu Bóg nakazuje wezwać Piotra, „a on powie ci słowa, przez które będziesz zbawiony, ty i cały dom twój”. (Dz. Ap. 11.14). Nie są to indywidualne proroctwa do pojedynczych ludzi. Wskazują raczej na niezmienne Boże obietnice, którymi objęte jest również potomstwo Bożego ludu. 

ZBAWIENIE DOMOSTW

W biblijnych historiach będących cieniem, zapowiedzią dzieła Jezusa również mamy odniesienie do ocalenia domu. O dziwo, kiedy chrystocentryczne historie o ocaleniu rodziny i domostwa pojawiają się w Starym Testamencie, nikt nie zadaje pytań o... wiek domowników.

Jozue wyznaje: "Lecz ja i dom mój służyć będziemy Panu." (Joz 24.15). Chwila, Jozue! Jaki dom?! Tylko pełnoletni członkowie, czy niemowlęta też? Chcesz za nich podejmować decyzję?!

Krew baranka paschalnego, która jest obrazem ofiary Chrystusa na krzyżu, była ocaleniem dla pierworodnych. Chwila, Mojżeszu! Jakich pierworodnych?! W jakim wieku?! Świadomym czy pierworodnych niemowląt również?! Przecież one nie są niczego świadome! Jak krew baranka może być dla nich ratunkiem bez ich świadomej decyzji!?

„Powiedzcie całemu zgromadzeniu Izraela, mówiąc: Dziesiątego dnia tego miesiąca weźmie sobie każdy baranka dla rodziny, baranka dla domu” (2 Mj 12.3). 

Bóg wprowadził do Arki nie tylko Noego, lecz i cały jego dom, mimo iż jedynie o nim czytamy, że był sprawiedliwy: „I rzekł Pan do Noego: Wejdź do arki ty i cały dom twój, bo widziałem, że jesteś sprawiedliwy przede mną w tym pokoleniu”. (1 Mj 7.1)

Rachab – poganka i nierządnica z Jerycho przyniosła ocalenie bliskim poprzez swoją wiarę.

"Pozostawicie przy życiu mojego ojca i moją matkę, i moich braci, i moje siostry, i wszystkich ich bliskich i ocalicie nas od śmierci." (Joz 2.13)

"I poszli młodzieńcy, którzy przeprowadzili wywiad, i wyprowadzili Rachab, jej ojca i matkę, jej braci, i wszystkich jej najbliższych, całą jej rodzinę wyprowadzili i umieścili ich poza obozem izraelskim. (...) Nierządnicę Rachab, rodzinę jej ojca i wszystko, co miała, zachował Jozue przy życiu. Zamieszkała ona wśród Izraela po dzień dzisiejszy, ponieważ ukryła posłańców, których wysłał Jozue, aby przeprowadzili wywiad w Jerychu." (Joz 6.23-25)

Sznur z czerwonej nici (Joz 2.18), będący drogą do wybawienia dla jej rodziny obrazuje krew Chrystusa, przez którą jesteśmy ocaleni przed Bożym sądem. Chwila, Rachab! W jakim wieku byli twoi bliscy?! Niemożliwe, by ocalenie dotyczyło również niemowląt! Koniecznie podaj nam wiek rodziny zanim zbawienie stanie się ich udziałem! Zresztą z pewnością byli to świadomie wierzący, skoro zostali ocaleni wraz z tobą.

Odpuszczenie grzechów sparaliżowanego człowieka miało miejsce, gdy Pan Jezus ujrzał wiarę jego bliskich, którzy go przynieśli. „A Jezus, ujrzawszy wiarę ich, rzekł paralitykowi: Synu, odpuszczone są grzechy twoje” (Mk 2.5). 


O miłosierdziu Boga wobec tysiąca pokoleń tych, którzy strzegą jego przykazań (2 Mj 20.6; 5 Mj 7.9) wspomina również pobożna Maria. Maria zna Pisma, zna Boże obietnice i wierzy im: „Bo wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny, i święte jest imię jego. A miłosierdzie jego z pokolenia w pokolenie nad tymi, którzy się go boją” (Łk 1.49-50). 

Kiedy czytamy o ocaleniu Izraela z Egiptu, pierworodnych podczas Paschy, rodziny Rachab, wyznaniu Jozuego nt. domu itp. "dziwnie" nie zadajemy pytań o ich wiek. W tych chrystocentrycznych historiach będących obrazem Ewangelii i naszego zbawienia dobrze rozumiemy, że Bóg wybawiał wszystkich domowników. Kiedy jednak czytamy o chrzcie i zbawieniu domostw w Nowym Testamencie - nagle zaczynają nam się pocić ręce, dostajemy drgawek i zaczynamy zadawać dziwne pytania: czy w tych domach były niemowlęta? Po czym zażywamy tabletkę uspokajającą w postaci zapewnienia: Nieee, na pewno nie. Przecież gdyby tam były niemowlęta, to na pewno ktoś by o tym nam powiedział. Gdyby tam były niemowlęta, to na pewno nie byłoby wzmianki, że ów dom "słuchał" Słowa Bożego. Niemowlęta nie mają uszu! Nie słyszą głosu matki do 7 roku życia! 

Nie mogło ich tam być, ponieważ etiopski eunuch musiał wyznać wiarę. Dziękujemy ci, etiopski eunuchu!